Wyższa płaca minimalna nie zniechęci do zatrudniania
Trwająca debata dotycząca zmian w płacy minimalnej różni decydentów oraz samych pracodawców. Jak pokazują wyniki najnowszego sondażu Randstad i TNS, zdaniem co drugiego przedsiębiorcy podwyższenie minimalnego wynagrodzenia nie zniechęca firm do zatrudniania.
Blisko 3 na 4 respondentów stwierdza, że minimalne wynagrodzenie powinno zostać podwyższone, w tym połowa z nich zaoferowałaby zmianę wyższą niż przewidują to zapisy ustawowe. Badani przyznają jednak, że w swoich firmach pracowników na pensji minimalnej raczej nie zatrudniają. Ponadto, pomimo obserwowanej niewielkiej poprawy perspektywy sytuacji gospodarczej w drugim półroczu, nie planują we własnych firmach podwyżek wynagrodzeń ani zwiększenia zatrudnienia. Na rynku nadal panuje stagnacja.
W najnowszym sondażu przedsiębiorcy wypowiadali się na dyskutowany obecnie temat podwyższania płacy minimalnej i jej wpływu na poziom zatrudnienia. Zdaniem częściej niż co drugiego ankietowanego przedstawiciela firm, podwyższenie minimalnego wynagrodzenia nie zniechęca pracodawców do zatrudniania pracowników (12% zdecydowanie nie, 32% raczej nie, dające sumę 54%). Dla blisko 40% taka zależność istnieje (10% zdecydowanie tak, 28% raczej tak).
Co ciekawe, niezależnie od wielkości firm, zdecydowana większość badanych przedsiębiorców twierdzi, że wynagrodzenie minimalne w odniesieniu do poziomu przeciętnego wynagrodzenia jest obecnie za niskie (65%), a więcej niż połowa respondentów zaakceptowałaby podwyżkę wyższą niż ustawową (powyżej 6,66%).
Wyniki badania pokazują jednocześnie, że większość firm nie zatrudnia pracowników otrzymujących minimalne wynagrodzenie (55%), a jeśli sytuacja taka ma miejsce, to dotyczy przede wszystkim pojedynczych pracowników badanych firm (45%).
Wyniki badania pokazują, że miniony kwartał przyniósł nieco optymizmu na rynku pracy. Po raz pierwszy na przestrzeni całego roku spadł odsetek firm, które zmniejszyły poziom zatrudnienia (zmiana z 30% w marcu br. do 22% obecnie). Odwróceniu uległ też niepokojący trend większej liczby zwolnień niż nowych zatrudnień obserwowany w pierwszym kwartale br. – ponownie więcej pracodawców zwiększyło zatrudnienie niż je zmniejszyło (27% wobec 22%). W co drugim badanym przedsiębiorstwie (49%) nie dokonano żadnych zmian w poziomie zatrudnienia pracowników.
W badanym okresie zdecydowana większość przedsiębiorców nie wprowadziła też żadnych zmian w poziomie wypłacanych wynagrodzeń (68%), choć istotnie rzadziej sytuacja ta miała miejsce w przypadku firm dużych, zatrudniających 250 i więcej pracowników (57%).
- W naszym badaniu widzimy generalną poprawę wyników, choć oczywiście należy zwrócić uwagę, że zmiany w poziomie zatrudnienia w niektórych regionach znacznie odbiegają od średnich – mówi Kajetan Słonina, dyrektor zarządzający agencji doradztwa personalnego i pracy tymczasowej Randstad. - Na wschodzie Polski nadal sytuacja nie była łatwa – tam niemal co trzeci przedsiębiorca był zmuszony do zmniejszenia zatrudnienia. Z kolei w regionie centralnym odsetek zwalniających był znacząco mniejszy i dotyczył co szóstego pracodawcy. Natomiast wspólna dla pracodawców we wszystkich regionach jest polityka wynagrodzeniowa – zdecydowana większość, bo ponad dwie trzecie firm, utrzymała płace na tym samym poziomie. Nie widzimy też zasadniczego zróżnicowania pomiędzy branżami.
Łagodniejszy przebieg ostatniego kwartału na rynku pracy zaowocował zmianą w ocenach perspektyw poprawy kondycji gospodarczej w kolejnym półroczu. Grupa badanych spodziewających się poprawy sytuacji na rynku nadal jest relatywnie mała, jednak wzrosła niemal dwukrotnie (z 8% w lutym br. do 14% obecnie). Największe zmiany w tym obszarze miały miejsce w gronie pracodawców regionu zachodniego (wzrost wskazań dla wzrostu gospodarczego z 4% do 20%) oraz w regionie centralnym (z 5% do 15%).
Z kolei najbardziej pesymistyczni w ocenie przyszłości gospodarki są przedsiębiorcy regionu północnego – tylko co dwudziesty spodziewa się, że nadchodzący czas przyniesie wzrost gospodarczy.
Utrzymująca się rezerwa pracodawców uwidacznia się też w planach zatrudnieniowych. Zwiększenia liczby pracowników w ciągu najbliższego półrocza można się spodziewać w co piątej badanej firmie (20%) i jest to tylko nieznaczny wzrost wobec poprzednich edycji badania (15% w listopadzie 2012, 19% w lutym 2013). W przypadku 13% przedsiębiorstw planowane jest zmniejszenie zatrudnienia. Dominująca grupa, prawie dwie trzecie firm, planuje pozostawienie go na obecnym poziomie (62%).
Pracodawcy w południowej części kraju częściej zakładają zwiększenie zatrudnienia w nadchodzącym półroczu (25% wobec 20% średnio), a w regionie centralnym najrzadziej planowane są zwolnienia (tylko 5% wobec 13% średnio w kraju). Najmniej zmian w zakresie poziomu zatrudnienia można spodziewać się w regionie zachodnim – tu aż 70% pracodawców nie planuje żadnych działań w tym obszarze.
W ślad za niewielkimi zmianami zatrudnienia, również wynagrodzenia nie będą poddawane modyfikacjom – we wszystkich regionach zdecydowana większość firm nie przewiduje ani podwyżek, ani obniżania płac. Wzrost pensji pracowników planuje jedynie co dziesiąty badany pracodawca. Najrzadziej podwyżki mogą się spodziewać zatrudnieni w regionie wschodnim (4% wobec średniej 10%).
Co ważne, podobnie jak w przypadku prognoz kondycji gospodarczej, istotnie więcej firm nie potrafi obecnie przewidzieć jak będą kształtowały się wynagrodzenia w ciągu najbliższych sześciu miesięcy (wzrost z 4% w lutym 2013 r. do 8% w maju 2013 r.).
Prezentacja sondażu „Plany Pracodawców” realizowanego przez Instytut Badawczy Randstad i TNS odbyła się 18 czerwca br. w siedzibie PAIiIZ.
Wywiady bieżącej, osiemnastej edycji badania, zostały zrealizowane przez TNS w okresie od 6 do 16 maja 2013 r. wśród osób odpowiedzialnych za politykę kadrową. Każda edycja badania jest przeprowadzana na próbie 300 firm. Publikacja wyników „Planów Pracodawców” odbywa się w kooperacji z Polską Agencją Informacji i Inwestycji Zagranicznych.