Rosną płace specjalistów od sztucznej inteligencji
Mediany wynagrodzeń dla specjalistów i specjalistek IT zajmujących się sztuczną inteligencją rosną z kwartału na kwartał, sięgając już 30 tys. zł netto (+VAT) w przypadku kontraktu B2B i 29 tys. zł brutto na umowie o pracę. Z narzędzi wykorzystujących AI na co dzień korzysta już 94 proc. osób pracujących w branży informatycznej.
Fot. pixabay/CC0
Pomimo widocznego już od miesięcy załamania na rynku pracy IT, firmy szukające specjalistów i specjalistek od sztucznej inteligencji są gotowe zaproponować im naprawdę wysokie wynagrodzenia. Według najnowszych danych No Fluff Jobs, polskiego portalu z ogłoszeniami, który od 10 lat ułatwia kandydatom i kandydatkom znalezienie pracy dopasowanej do ich oczekiwań finansowych, zarobki w specjalizacjach związanych ze sztuczną inteligencją rosną z kwartału na kwartał.
W pierwszych trzech miesiącach tego roku mediany dolnych i górnych widełek wynagrodzeń w tej kategorii wynosiły 18-28 tys. zł (+VAT) na kontrakcie B2B i 16-25 tys. zł brutto na umowie o pracę. W trzecim kwartale sięgnęły już 21-30 tys. zł netto (+VAT) na B2B oraz 17-29 tys. zł brutto w przypadku umowy o pracę. Oznacza to więc wzrosty od 6,2 proc. do nawet 16,6 proc.
Ponad 30 kandydatów na jedno ogłoszenie w specjalizacji AI
Oferty pracy w specjalizacjach związanych ze sztuczną inteligencją cieszą się również dużym zainteresowaniem kandydatów i kandydatek – od początku roku na jedno ogłoszenie aplikuje średnio ponad 30 osób. Osoby pracujące w IT nie tylko chętnie aplikują na stanowiska związane z tą technologią, ale też, jak wynika z raportu No Fluff Jobs „AI na rynku pracy IT”, 94 proc. specjalistów i specjalistek korzysta codziennie z tego typu narzędzi. Tylko 29 proc. obawia się utraty pracy na rzecz rozwiązań sztucznej inteligencji.
– Mimo licznych głosów wyrażających obawy, że sztuczna inteligencja odbierze ludziom pracę – szczególnie głośno mówiło się o tym niedawno w związku z „zatrudnieniem” przez OFF Radio Kraków trojga prowadzących w całości wygenerowanych przez AI – osoby pracujące w sektorze IT nie obawiają się jej – mówi Tomasz Bujok, CEO No Fluff Jobs. – Jednak postępy w rozwoju tej technologii pokazują, że należy liczyć się z możliwością zwalniania przez niektóre firmy pracowników i zastępowania ich sztuczną inteligencją. Na dziś takim obrotem spraw są zagrożone przede wszystkim zawody, w których można wykonywać dużo powtarzalnych czynności. Jak się przed tym chronić? Na pewno warto oswajać się ze sztuczną inteligencją, uczyć się efektywnego korzystania z niej w codziennej pracy, zdobywać nowe kompetencje. Warto pamiętać, że AI może również tworzyć nowe możliwości zatrudnienia, związane z jej rozwijaniem, nauczaniem czy testowaniem.
Znajomość AI oczekiwana już w 12 proc. ofert pracy w marketingu
Oczekiwanie posługiwania się narzędziami wykorzystującymi sztuczną inteligencję od kandydatów i kandydatek do pracy zaczyna powoli być widoczne również w branżach spoza IT. Najczęściej w marketingu – w tej kategorii znajomość narzędzi AI jest wymieniana jako wymagana lub mile widziana w niemal 12 proc. ogłoszeń. Kolejne miejsca, jednak ze znacznie niższym odsetkiem, zajmują: zawody prawnicze (5,6 proc. ofert pracy), telekomunikacja (4,5 proc.), consulting (3 proc.) oraz logistyka (2,7 proc.). W pozostałych badanych branżach odsetek ogłoszeń z wymogiem znajomości sztucznej inteligencji nie przekracza jak na razie 2,5 proc. Najniższy jest w kategorii elektroniki (0,3 proc.) oraz w obsłudze klienta (0,9 proc.).