Potrzebny jest kongres samorządów z całych Karpat – opinia Bogdana Rzońcy
KRYNICA. Podczas XXIV Forum Ekonomicznego w Krynicy jeden z paneli dyskusyjnych (odbyty 3. września 2014) poświęcony był Karpatom i ich miejscu w Europie. Politycy, intelektualiści i samorządowcy dyskutowali o przyszłości Karpat - niezwykłego miejsca w Europie, którego potencjał jest tak słabo wykorzystywany przez mieszkańców, inwestorów, biznesmenów.
Bogdan Rzońca, fot. Adam Cyło
Szkoda, że spośród wielu okazji do dyskusji o Karpatach, tylko podczas Forum krynickiego dyskusja przybiera charakter międzynarodowy, na dobrym poziomie ale przy braku jednoznacznego zainteresowania Karpatami przez rządy narodowe państw karpackich i przez Unię Europejską. Nie oznacza to jednak, że trzeba zaprzestać dyskusji, bo brak jest polityki projektowej dla Karpat, bo państwa karpackie nie żyją ze sobą zgodnie, bo UE na razie nie widzi możliwości wsparcia strategii dla Karpat i stworzenia instrumentów finansowych dla wspólnych inwestycyjnych projektów karpackich. .
Ważną zdobyczą panelu karpackiego jest głęboka świadomość, co widoczne było w wystąpieniach panelistów, wszystkich stron narodowych obszaru Karpat, że potencjał gospodarczy, zasoby przyrodnicze oraz ludność, ze swoim dziedzictwem narodowym i etnicznym, mogą zachwycić świat. Potrzebna jest tylko długookresowa strategia promocji.
Inną konstatacją wspólnie wypowiedzianą przez ekspertów – profesorów o polityków podczas Forum jest stwierdzenie, że w Karpatach każda ze stron narodowych coś dla rozwoju tego miejsca robi. Regiony maja coraz lepsze uczelnie, samorządowcy chronią przyrodę, mieszkańcy świadomi są historycznych zdarzeń, które związane są z wpływami politycznymi niegdysiejszych wielkich mocarstw oraz z i i II wojna światową.
Wiele optymistycznych opinii wyrażono w związku z rozwijającą sie transgraniczną i transnarodową współpracą finansowaną prze UE w ramach mniejszych grantów. Są tu konkretne osiągnięcia :drogi, szlaki turystyczne, infrastruktura kulturalna.
Co zatem można najszybciej zrobić? Wydaje się, że szansą Karpat w pierwszym rzędzie są samorządy. Jeśli rządy narodowe maja wynikające z zaszłości historycznych problemy, by wspierać rozwój tego terenu, to zadanie to z powodzeniem mogą wziąć na siebie samorządy - regiony, miasta i gminy.
Potrzebny jest zatem kongres samorządowy Karpat, na którym opracowana powinna być "mapa drogowa" zadań możliwych do realizacji, które przyniosą korzyść mieszkańcom. Niezbędne jest podjęcie wspólnego zadania przez uczelnie - Uniwersytety mogą przecież realizować projekty i zadania dzięki którym studenci uświadomią sobie, że przyszłość ich karpackiego domu zależy również od nich.
Sens współpracy wszystkich środowisk i liderów życia społeczno-politycznego Karpat może zaowocować głębszą współpracą parlamentów państw karpackich i europosłów wywodzących sie z tego niezwykłego miejsca. Sukces Karpat jest możliwy, bo ich potencjał jest ogromny, praca do wykonania wielka i ważna, trzeba więc cierpliwie pisać konkretne, kompatybilne projekty i wspólnie działać dla Karpat - naszego domu.
Bogdan Rzońca, poseł na Sejm, były marszałek województwa podkarpackiego i wojewoda krośnieński