Powiat Rzeszowski - siła inwestycji
Preferencyjne pożyczki między innymi na poprawę efektywności energetycznej

Trzech chętnych na nadzór rewitalizacji budynku byłej rafinerii Fanto w Ustrzykach Dolnych

Opublikowano: 2021-05-17 13:46:37, przez: admin, w kategorii: Inwestycje

POWIAT BIESZCZADZKI. Wszystkie trzy oferty zmieściły się cenowo w wyznaczonym przez starostwo limicie.

Inżynier nadzoru rewitalizacji budynku rafinerii „Fanto” w Ustrzykach Dolnych pilnie poszukiwany

 

A ten wynosi 200 tys. zł. Niby niespecjalnie dużo, ale trzech konkurentów zaproponowało jeszcze niższe kwoty.

Najtańszą ofertę złożył Łukasz Hawrylik z Ustjanowej Górnej, zaledwie 94 tys. zł. Biuro Obsługi Inwestycyjnej w Przemyślu zaproponowało już kwotę 113 160 zł, a Arkadis z Czudca 198 376 zł.

Kryteria oceny ofert to oczywiście cena, ale i doświadczenie oraz ilość cotygodniowych wizyt na placu budowy. Jest o co powalczyć, bo kontrakt ma obowiązywać aż 44 miesiące.

Kilka tygodni temu starostwo wybrało już wykonawcę samych prac. Zajmie się nimi krośnieński Krospol, za kwotę 3 945 213 zł (limit starostwa wynosił 3 690 137 zł).

Pierwsza część prac rewitalizacyjnych również przypadła firmie „Krospol”. Ich koszt, to ok. 4 mln zł. Firma wygrała przetarg na m.in. rewitalizację placu przy budynku „Fanto” oraz zabezpieczenie techniczne istniejących budynków. Ten etap dofinansowany był głównie z Programu Interreg V-A Polska-Słowacja na lata 2014-2020. Inwestycja jest bowiem jednym z przedsięwzięć w ramach projektu „Otwieramy wrota Karpat. Dziedzictwo kulturowe łuku karpackiego w nowej odsłonie". Jego liderem jest powiat bieszczadzki, ale uczestniczą w nim również gmina Zagórz i słowackie Medżilaborce oraz i Giraltovce. Projekt otrzymał dofinansowanie w wysokości ponad 2 mln euro, z czego dla powiatu bieszczadzkiego przypadło niemal 1 mln euro, a więc ponad 4 mln zł.

Realizacja dalszego etapu prac rewitalizacyjnych jest możliwa m.in. dzięki kolejnemu dofinansowaniu, jakie starostwo w Ustrzykach Dolnych otrzymało w listopadzie ubiegłego roku, ale tym razem ze środków norweskich. Środki przyznało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. I jest ich sporo, bo ponad 12 mln zł.

Na realizację kolejnego etapu prac wyłoniony wykonawca będzie miał 5 miesięcy.

Jak można przeczytać w pozwoleniu na prowadzenie prac Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z lutego ubiegłego roku: „Prace przy budynku obejmujące jego remont i przebudowę przewidują zachowanie i wyeksponowanie głównych cech modernistycznej architektury i wykończenia elewacji, tj. ceglanego lica oraz ślusarki okiennej z drobnym podziałem przeszkleń, (…), wykonanie nowych posadzek, przebudowę układu funkcjonalnego pomieszczeń, przebudowę istniejącej i wykonanie nowej klatki schodowej oraz windy osobowo-towarowej, docieplenie ścian zewnętrznych od wnętrza budynku, (…), a także remont i konserwację wartościowej, zbudowanej na drewnianych łukowych wiązarach kratowych więźby dachowej w głównej części budynku. Nowe rozwiązania projektowe utrzymane są w stylistyce przemysłowej odpowiadającej pierwotnej funkcji obiektu.

Prace w otoczeniu budynku przewidują nowe zagospodarowanie terenu m.in. poprzez wyburzenie przypadkowych i bezwartościowych obiektów, otwarcie widoku na budynek od strony głównego wejścia na działkę, utwardzenie dojazdów i dojść, montaż elementów małej architektury, urządzenie miejsc postojowych i terenów zieleni towarzyszącej (...)”.

 .

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij