Powiat Rzeszowski - siła inwestycji

Przyszłość kolei na Podkarpaciu 2015

Opublikowano: 2015-01-07 18:28:45, przez: admin, w kategorii: Samorządy

PODKARPACKIE. W planach jest podmiejska kolej aglomeracyjna, wojewódzki fundusz kolejowy a także partycypacja samorządów w dofinansowywaniu nierentownych połączeń.

Fot. Adam Cyło

Fot. Adam Cyło

 

Kilka dni temu (jeszcze przed Nowym Rokiem), przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego czyli marszałek Władysław Ortyl, wicemarszałek Wojciech Buczak oraz przedstawiciele Departamentu Dróg i Publicznego Transportu Zbiorowego – dyrektor Lesław Kornak i jego zastępca Jan Lech) spotkali się z reprezentantami związków zawodowych działających w spółkach kolejowych.

- Przygotowujemy wniosek na podmiejską kolej aglomeracyjną, planujemy uruchomić kilkanaście połączeń w tym systemie, które staną się pierwszym miernikiem popularności tego rozwiązania, ale także wskażą ewentualne trudności jakie mogą wynikać z realizacji projektu – mówił marszałek Ortyl, zaznaczając że kolej aglomeracyjna, ma być sztandarowym przykładem zmian na podkarpackich torach.

Marszałek dodał także, iż PKP PLK ma ograniczone możliwości inwestycyjne, dlatego proponuje aby to zarząd województwa przejął rolę „inwestora zastępczego”, co przyspieszyłoby inwestycje w infrastrukturę. Według niego istotnym z punktu widzenia zarządu jest sprawniejsze gospodarowanie funduszami z Regionalnego Programu Operacyjnego, by w połowie okresu liczyć na dodatkowe środki.

– Jesteśmy gotowi ponieść koszty takiego rozwiązania, by na półmetku wdrażania RPO sięgnąć po rezerwę w jak największym stopniu, dlatego nie chcemy poddać się ograniczeniom jakie PLK nam proponuje - przekonywał Władysław Ortyl.

Odpowiedzialny w zarządzie z sprawy związane z transportem wicemarszałek Wojciech Buczak mówił o finansowaniu deficytowych połączeń.

– Zarząd zadaje sobie sprawę z tego, że część połączeń nigdy nie przyniesie zysków i należy do nich dopłacać, tylko czy aż w takim stopniu? Szczególnie w sytuacji gdy 5% pokrywają wpływy ze sprzedaży biletów a 95% to budżet województwa. – przypomniał wicemarszałek.

Jan Szczczepański z Międzyregionalnej Sekcji Kolejarzy Województwa Podkarpackiego postulował do przedstawicieli zarządu o powołanie specjalnego zespołu, którego zadaniem byłoby optymalizacja rozkładu połączeń. Do tej sugestii przychylili się obecni na spotkaniu członkowie zarządu, zastrzegając jednocześnie, że w pracach takiego zespołu muszą brać udział wszystkie zainteresowane strony m.in. samorządy, PLK i Przewozy Regionalne.

W środę (7 stycznia 2014) w Urzędzie Marszałkowskim odbyło się kolejne spotkanie w tej sprawie, tym razem z udziałem samorządowców z powiatu lubaczowskiego.

Byli marszałek Władysław Ortyl, wicemarszałek Wojciech Buczak, członek zarządu Lucjan Kuźniar oraz dyrektorzy Departamentu Dróg i Publicznego Transportu Zbiorowego Lesław Kornak i Jan Lech, a z drugiej strony starosta lubaczowski Józef Michalik, burmistrz Oleszyc Andrzej Gryniewicz, wójtowie gmin z powiatu lubaczowskiego oraz radni powiatu i gmin.

Tematem były zawieszone kursy pociągów na linii kolejowej nr 101 Jarosław – Horyniec-Zdrój – Zamość. Zawieszono tam 10 połączeń. W 2014 roku średnia frekwencja na tej linii to 20-25 osób na pociąg, a jej średnia rentowność wyniosła 8 %.

Utrzymano połączenia weekendowe skierowane szczególnie do studentów oraz uczniów uczęszczających do zamiejscowych szkół wracających do domu i do osób korzystających z usług kuracyjno-zdrowotnych uzdrowiska Horyniec-Zdrój.

Marszałek podkreślił, że zawieszenia mają charakter czasowy.

- Chcemy część połączeń stopniowo przywrócić, ale liczymy w tym względzie na pomoc samorządów. Nasze spotkanie na pewno nie jest ostatnim. Chcemy aby w całym województwie pasażerowie chętniej korzystali z kolei – powiedział marszałek.

Starosta lubaczowski Józef Michalik podkreślał, że zawieszenie kursów może być początkiem końca tej linii. Z kolei wójt Lubaczowa Wiesław Kapel wspominał o znaczenie gospodarczym tej linii. Mówiono również o rozwoju turystycznym Roztocza dzięki odpowiedniej infrastrukturze kolejowej.

Padły pierwsze propozycje dotyczące wysokości wsparcia ze strony samorządów. Starosta Józef Michalik wyraził wolę współpracy w tej kwestii z wojewódzkim samorządem i udziału w dalszych, bardziej szczegółowych rozmowach.

- Chcemy powołać też wojewódzki fundusz kolejowy. Dzięki tym środkom będziemy mogli wykonać małe remonty w infrastrukturze m.in. dworców lub przystanków jak również promować korzystanie z transportu kolejowego – podkreślił Władysław Ortyl.

Podobne spotkania zaplanowano również z innym samorządami, na terenie których doszło do ograniczenia liczby kursujących pociągów w ramach przewozów regionalnych.

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij