Obwodnica Leżajska będzie oddana przed terminem
LEŻAJSK. Budowa II odcinka obwodnicy przebiega bez problemów.
Za kilka miesięcy samochody pojadą już kolejnym, drugim odcinkiem obwodnicy Leżajska, który buduje konsorcjum Pol Aqua i Dragados. Zaawansowanie rzeczowe budowy to 95, a upływ czasu to 75 proc. Do wykonania została wartwa ścieralna elementy bezpieczeństwa oraz ochrony środowiska, a także oznakowanie poziome i pionowe. Trwa umacnianie dna rowów, skarp oraz humusowanie z obsianiem.
Na najwięszym wiadukcie, przebiegającym nad drogą krajową nr 77 i równocześnie nad torami
- Można powiedzieć o jakieś 15-20 proc. wyprzedzamy harmonogram, zostały głównie roboty bitumiczne – przede wszystkim wykończeniowe – mówi Artur Kuta z firmy Dragados, dyrektor kontraktu. - Myślę, że wyrobimy się do końca października. Potem wystąpimy o pozwolenie na użytkowanie. Liczymy, że na 3 miesiące przed terminem przejadą pierwsi użytkownicy.
Jak mówi Artur Kuta, teren na którym powstaje geologicznie jest bardzo trudny.
- Na przykład na potoku Jagoda, na odcinku długości 400 metrów musieliśmy wbić w ziemię 17 km kolumn żwirowo-kamiennych – tłumaczy inżynier. Z kolei by powstał wiadukt nad torami, trzeba było wbić łącznie 3 kilometry pali wielkośrednicowych na odcinku o długości 80 metrow). To dopiero pozwoliło wyjść z ziemi i zacząć konstruować nawierzchnię.
Zaś na samym początku trzeba było wyciąć w miesiąc 7,5 tysiąca drzew.
W tej chwili na budowie pracuje 75 osób, w tym 15 inżynierów. 25 maszyn drogowych i 35 samochodów. Ale były momenty, gdy pracowało ponad 100.
Wartośc kontraktu to 66 mln zł.
ac