Łyżwiarski ośrodek treningowy może powstać w Sanoku
SANOK. Tor lodowy "Błonie" mógłby służyć panczenistom.
Sanok jest jednym z czterech miast w Polsce posiadających tor do jazdy szybkiej na lodzie. Władze Sanoka od lat czynią starania o jego przykrycie, co pozwoliłoby na udostępnieniem łyżwiarzom ośrodka treningowego z prawdziwego zdarzenia, którego tak brakuje w Polsce.
Niedawny sukces olimpijski łyżwiarza szybkiego Zbigniewa Bródki, brązowy medal olimpijski panczenistów i srebrny panczenistek (wśród nich sanoczanki Katarzyny Bachledy-Curuś),go wywołały kolejną już odsłonę dyskusji na temat potrzeby stworzenia w Polsce toru mistrzowskiego do jazdy szybkiej na lodzie, w pełni przykrytego, z pokrywą lodową utrzymywaną przez 9-10 miesięcy w roku.
- Odpowiedni tor lodowy posiada Sanok, trzeba go tylko zadaszyć, gdyż przy coraz łagodniejszych zimach (które występują od kilku lat) utrzymanie lodu dłużej niż 3 miesiące na obiekcie odkrytym jest trudne – mówi Wojciech Blecharczyk, burmistrz Sanoka. - O przykrycie zabiegamy od lat. Jest to korzystne ekonomicznie i możliwe technicznie do realizacji w krótkim terminie.
Tor lodowy „Błonie” to obecnie najnowocześniejszy technologicznie (ze względu na ciągłe modernizacje) tego typu obiekt w Polsce, co oznacza, że dostosowanie go do najwyższych standardów infrastrukturalnych nie wymaga dużych nakładów. Dobrze zagospodarowany tor, na podłożu betonowym, z gotowymi trybunami, wymaga jedynie zadaszenia i budowy przejścia podziemnego dla zawodników.
- Szacowana wartość tych inwestycji jest niewspółmiernie niska w stosunku do kosztów inwestycji, których realizację zapowiadają w oficjalnych wypowiedziach politycy – mówi burmistrz Sanoka.
Tor jest częścią większego kompleksu sportowo-rekreacyjnego, ma w tej chwili 12,5 metra, nowe instalacje mrożące, zmodernizowane trybuny, budki sędziowskie, oświetlenie, otoczenie toru, maszynownię, czynnik chłodzący.
- Sanocki tor jest połączony z hotelem o standardzie trzygwiazdkowym, z pełnym zapleczem fitness i odnowy biologicznej, zmodernizowanym dzięki dotacji z Regionalnego Programu Operacyjnego – wylicza dr Damian Delekta, dyrektor MOSiR Sanok. - W kompleksie sportowym znajduje się także najnowocześniejsza w Polsce hala widowiskowo-sportowa Arena Sanok z lodowiskiem (jedyna w kraju utrzymująca lód od początku lipca do końca kwietnia), basen pływacki, korty tenisowe otwarte i kryte, olbrzymie tereny zieleni publicznej.
Na zadaszenie obiektu potrzeba ok. 30 mln zł. Miasto nie może tyle samo wydać. Planowane jest pozyskanie dofinansowania z różnych źródeł unijnych. Projekt został złożony jako propozycja do tzw. kontraktu terytorialnego. Samorząd zwrócił się również z prośbą o poparcie swoich działań do premiera, ministra sportu oraz posłów i senatorów.