Podkarpackie szpitale mogą przyjąć rannych z Ukrainy
RZESZÓW. Polska służba zdrowia obserwuje sytuację za wschodnią granicą.
Trzy szpitale w województwie podkarpackim (przemyski im. Ojca Pio, wojewódzkie szpitale nr 1 i 2 w Rzeszowie) są przygotowane do przyjęcia chorych i rannych z Ukrainy, ofiar zamieszek i starć ulicznych. Do transportu poszkodowanych przygotowane jest też pogotowie ratunkowe.
- W Przemyślu już jest jeden młody człowiek, ma poważne obrażenia dłoni - mówi Tadeusz Pióro, członek zarządu województwa odpowiedzialny za służbę zdrowia. - Też były obawy, że będzie poszukiwany na Ukrainie. Dostał szybko wizę i został przerzucony przez granicę.
Marszałek Pióro dodaje, że w przemyskim szpitalu jest grupa lekarzy ukraińskich pracujących w Polsce, jak i Polaków pochodzenia ukraińskiego, którzy gotowi są wyjechać za wschodnią granicę i nieść tam pomoc. Dyrektor im to umożliwi.
- Wszystko musi odbywać się w ramach obowiazującego prawa - dodał Tadeusz Pióro.
ac