Jestem przeciwnikiem ideologii gender – opinia posła Stanisława Ożoga
Kilka uwag o polityce i wychowaniu.
Poseł Stanisław Ożóg. Fot. Adam Cyło
Gender podzieliło polityków. Natomiast dla dużej części społeczeństwa słowo to, nic nie oznacza. Encyklopedyczna definicja mówi, iż jest to zespół zachowań, norm i wartości przypisanych przez kulturę do każdej z płci zarówno przyjmowanych przez kobiety oraz mężczyzn, nie wynikających bezpośrednio z biologicznych różnic w budowie ciała pomiędzy płciami. To inaczej tożsamość płciowa. Natomiast ideologia gender, bo tego dotyczy problem, polega na zamierzonym doprowadzeniu do zatarcia różnic pomiędzy płciami już we wczesnym etapie dzieciństwa. Według tej ideologii dzieci powinny być wychowywane w taki sposób, aby nie wiedziały kim są; czy dziewczynką, czy chłopcem.
Można zapytać komu ma służyć owa ideologia. Moim zdaniem na pewno nie dzieciom. Jestem przeciwnikiem wprowadzenia jej do przedszkoli i szkół. Obawiam się, że wymuszanie na dzieciach genderowskich zachowań spowoduje u nich nieodwracalne zmiany w psychice, które będą negatywnie rzutowały na ich przyszłość. Oceniam ją jako działania podejmowane wbrew naturze. Nie ma racjonalnego powodu wprowadzenia jej gdziekolwiek.
Domniemywać można, że dziecko wychowane bez przypisania cech płciowych, któremu nikt nie wytłumaczy podstawowych ról społecznych na pewno będzie łatwym łupem środowisk homoseksualnych. Nie wyobrażam sobie dziewczynki, która nie ma świadomości, kim jest; nie wie, że w przyszłości urodzi dziecko i zostanie matką, lub chłopca, który nie marzy o typowo męskich zawodach, sportach. Dotychczas zabawki, odmienne dla każdej płci, miały na celu wykształcenie u dzieci konkretnych cech, przystosowanie ich do ról społecznych, które będą pełniły w dorosłym życiu. Gender zmierza do zniesienia tych odmienności. Całe życie tego pokolenia ma być podporządkowane „równościowym” zasadom.
W kwestii gender podzielam obawy głoszone przez wysokich hierarchów Kościoła, że ma ona „ charakter destrukcyjny wobec człowieka, relacji międzyludzkich, a więc całego życia społecznego”. Gdyby natura chciała, aby gatunek ludzki nie dzielił się na osobniki żeńskie i męskie, wówczas każdy z nas mógłby wydać na świat potomka. Ideologia gender rodzi niebezpieczeństwo spłycenia relacji międzyludzkich, wprowadzenia bylejakości życia, pozbawienia go sensu. Wszyscy będą jednakowi, a więc pedofilia, czy małżeństwa homoseksualne będą normą i czymś tak powszechnym jak tradycyjny związek kobiety i mężczyzny. Dziś wstępujemy w związek małżeński po to, aby cieszyć się potomstwem – założyć rodzinę. W przyszłości, gdy nie będzie różnic płci powodem bycia razem przez dwojga ludzi będą wyłącznie aspekty fizyczne. Należy postawić pytanie, czy takiej przyszłości chcemy dla naszych dzieci?
Wiele rzeczy w Polsce dzieje się za cichym przyzwoleniem rządu. To jest zjawisko bolesne i niebezpieczne dla naszego kraju. Dostrzegam ten problem i wielokrotnie publicznie o nim mówię. Uważam, że wszelkie nowe ideologie są do przyjęcie tylko wówczas, gdy nie szkodzą wychowaniu młodych Polaków. Mamy bogatą i dumną historię, głęboko utrwaloną tożsamość narodową bogatą kulturę, wielowiekowe tradycje narodowe. Powinniśmy je pielęgnować, zabiegać, aby były one przekazywane naszym dzieciom. Nie rozumiem, dlaczego rząd RP zamiast propagować nauczanie historii, wspiera zachodnie ideologie, szkodliwe społecznie, które na dodatek budzą ogromne kontrowersje.
Propagowane powinny być takie, dzięki którym dzieci nauczą się szacunku do drugiego człowieka, rodziców, osób starszych. Wzorce patriotyczne, o których dzisiaj w zasadzie już się nie mówi. Podczas sześciu lat rządów Platformy Obywatelskiej pod pretekstem dostosowania do standardów Unii Europejskiej zmniejszono ilość godzin i zakres nauczania historii. Skreślono ze spisu lektur pozycje książkowe, które wyrabiały w młodzieży patriotyczne postawy. Obecnie dzieci nie potrafią wymienić królów polskich, a młodzież ma problem ze zrozumieniem kwestii żydowskiej w historii II wojny światowej. Powszechne staje się mówienie, że obozy zagłady założyli Polacy.
Ideologia gender wprowadzi zamęt w umysły dzieci. Skutecznie odwróci uwagę rodziców od innych bardzo ważnych kwestii m.in. luk w podstawach programowych nauczanych przedmiotów w polskiej szkole.
Jako patriota i człowiek wyznający zasady chrześcijańskiego wychowania obawiam się, że w przyszłości będziemy mieli do czynienia z problemem nie tylko braku tożsamości narodowej, ale przede wszystkim ogromnej fali samobójstw spowodowanych beznadziejnością życia, brakiem jakichkolwiek odnośników moralnych. Ideologia gender wychowa ludzi bez hamulców moralnych i zasad etycznych, którzy nie będą wiedzieli kim są. To stanie się powodem ich nieszczęść, zachwiania osobowości, beznadziei i bezsensu życia.
Najwybitniejszy z Polaków papież Jan Paweł II mówił, że „przyszłość zaczyna się dzisiaj, nie jutro”. Bądźmy wszyscy stanowczo przeciwni ideologiom odbierającym sens życia młodego polskiego pokolenia.
Stanisław Ożóg, poseł, prezes zarządu Prawo i Sprawiedliwość Okręg nr 23 - Rzeszów, członek Komitetu Politycznego PiS