Ukraina: Kiedy niszczy się marzenia, budzą się upiory rewolucji – opinia dr Długosza

Opublikowano: 2013-12-03 09:45:25, przez: admin, w kategorii: Opinie

Trudno w tym momencie przewidzieć kierunek protestów i ich konsekwencje na Ukrainie. Faktem jest, że na naszych oczach powstaje historia i tak jak to miało miejsce w dalszej i bliższej przeszłości młodzież gra tam pierwszoplanową rolę.

Dr Piotr Długosz, fot. Virtus

Dr Piotr Długosz, fot. Virtus

 

Młodzież widać na ulicach i powstających barykadach w Kijowie i innych miastach na Zachodniej Ukrainie. Nie tak dawno podobne obrazki widzieliśmy na Placu Tahri w Egipcie. Należy też pamiętać, iż cała rewolucja w krajach afrykańskich, która zmiatała jak fala tsunami różnych dyktatorów, zaczęła się od tragicznie zakończonego protestu młodego człowieka (Mohameda Bouazizi) w Tunezji.

Dlaczego młodzież jest sprawcą zmian? Nieco więcej światła na kontestacyjne zapędy młodzieży rzucają klasycy socjologii. Młodzież, jak pisał August Comte’a, posiada instynkt zmiany. Dąży do postępu i sprzeciwia się tradycji. Z kolei Karl Mannheim uważał, iż młodzi dlatego często występują w roli lidera zmian, gdyż znajdują się na marginesie społeczeństwa i niejako z zewnątrz prowadzą kontestację, co czyni ich skuteczniejszymi. Młodzi też nie są uwikłani ekonomicznie ani ideologicznie w stary system, w związku z tym nie mają oporów do jego kontestacji. Można też sięgnąć do teorii anomii Roberta Mertona, który wskazał, że jedną z form adaptacji społecznych może być bunt. Zazwyczaj pojawia się on wtedy, kiedy system instytucjonalny jest postrzegany jako przeszkoda w realizowaniu uznawanych społecznie celów. A z drugiej strony pojawiają się alternatywne struktury, które mogą ułatwić ich osiągniecie. Cóż, obecna władza na Ukrainie w oczach młodzieży jest postrzegana jako skorumpowana, a struktury unijne są tą alternatywą, dające nadzieję na ,,nowe lepsze życie”.

Tak w skrócie zarysowana teoria, pozwoli na zrozumienie tego co się dzieje z ukraińską młodzieżą. Z badań jakie były robione w ramach Europejskiego Sondażu Społecznego wynikało, że młodzież ukraińska w stosunku do polskiej czy rosyjskiej nisko oceniała jakość życia, miała niskie zaufanie do władzy i generalnie negatywnie postrzegała rzeczywistość społeczno-polityczną. Negacja władzy i klasy politycznej była wśród młodych Ukraińców jedna z najwyższych w krajach byłego bloku wschodniego.

Ponadto w ostatnich latach pojawiała się deprywacja relatywna. Młodzież wyrosła w konsumeryzmie nie może sprostać tym wszystkim wzorcom sukcesu eksponowanym w reklamach. Ponadto sporo tej młodzieży podróżuje po świecie, studiuje w Polsce i widzi jaka jest różnica między Wschodem i Zachodem Europy. Studenci pytani o to, co ich zaskoczyło w naszym kraju odpowiadają, że proste czy też drogi bez dziur i to, że nie trzeba ,,płacić dodatkowo” za załatwianie spraw. Jeśli weźmiemy pod uwagę siłę nabywczą ukraińskiej rodziny(około 700 zł) to wiemy, że na większy luksus społeczeństwa nie stać. Przy czym ceny są niejednokrotnie wyższe niż u nas.

Obecnie pojawiają się też problemy dobrze wyedukowanej młodzieży na rynku pracy. Inflacja wykształcenia, trudności z zatrudnieniem i niskie pensje generują dodatkowe frustracje młodzieży.

Ponadto jeśli popatrzymy na wyniki badań zrealizowanych wśród młodzieży na pograniczu ukraińsko–polskim to widać, że młodzież ukraińska ma wysokie aspiracje. Młodzież chce mieć wyższe wykształcenie, dobrą pracę, szczęśliwą rodzinę, przyjaciół, ludzki szacunek, rozwijać zdolności i zainteresowania, mieć wysokie stanowisko. Można by rzec, że wszystko robi aby zapewnić sobie wysoką jakość życia. Te aspiracje są nawet wyższe niż polskiej młodzieży. Jednakże jak zapytamy gdzie chcą w przyszosi mieszkać to ponad jedna trzecia odpowiadała, że zagranicą.

Z tej perspektywy wydaje się, iż wysokie aspiracje życiowe przy zablokowaniu możliwości ich realizacji stanowią podłoże obecnych buntów. Nie bez powodu młodzież studencka jest najaktywniejsza w tych protestach. Wydaje się, że marzenie o lepszym i godnym życiu (bez wiz i kolejek na granicy)jakie dawała - w mniemaniu młodzieży- Unia Europejska zostało skradzione przez obecne władze. W związku z tym przy tym potencjale frustracji, rozbudzonych aspiracji i nieufności do obecnej władzy trudno konflikt może się nasilać.

Dr Piotr Długosz, socjolog, autor wielu publikacji z zakresu socjologii edukacji i młodzieży. Pracuje na Uniwersytecie Rzeszowskim

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij