Most Narutowicza już gotowy
RZESZÓW. Od dziś (poniedziałek, 2 grudnia) samochody i piesi mogą korzystać z mostu Narutowicza, łączącego ulice Szopena i Rejtana.
Fot. Skanska
Most powstał w miejscu dotychczasowej kładki w ciągu ul. Naruszewicza w Rzeszowie. Łączy ulicę Szopena z ulicą Wierzbową, Warzywną, a dalej z aleją Rejtana.
– Obiekt, po którym od dziś mogą jeździć rzeszowscy kierowcy to dwujezdniowy most, wyposażony w obustronne chodniki, oświetlenie i bariery ochronne – wymienia Mirosław Gucwa.
- Nowy obiekt wybudowaliśmy w 8 miesięcy – mówi Mirosław Gucwa, menadżer projektu z firmy Skanska. - Zakres prac obejmował też budowę dwóch murów oporowych na dojazdach od strony ulic Naruszewicza i Wierzbowej, adaptację dojazdów do mostu oraz przebudowę i zabezpieczenie infrastruktury technicznej kolidującej z projektowaną inwestycją.
Most ma szerokość 13,7 m, jest szerszy niż poprzednia kładka. Ma też większą nośność – 30 ton (klasa obciążenia „C”).
- Ciekawym elementem obiektu są dwa stalowe łukowe dźwigary, nachylone do osi mostu pod kątem 7 stopni – tłumaczy Mirosław Gucwa. - Płyta pomostu jest podwieszona do łuków za pomocą sieci wieszaków, czyli prętów o wysokiej wytrzymałości. Długość przęsła głównego Mostu Narutowicza to teraz 81,2 m.
Uwagę zwracają też kolory, bowiem został pomalowany „tęczowo”.
Imię zawdzięcza przypadkowi, a raczej pomyłce urzędnika, który Adama Naruszewicza, biskupa i oświeceniowego literata, patrona ulicy prowadzącej do mostu, pomylił z Gabrielem Narutowiczem, uczonym i tragicznym pierwszym prezydentem II Rzeczpospolitej.
***
Most Narutowicza zdobył w tegorocznej edycji konkursu Państwowej Inspekcji Pracy „Buduj bezpiecznie” trzecią nagrodę.