112 - najważniejszy europejski numer telefonu. Felieton Dominika Łazarza
112 to chyba najważniejszy numer telefoniczny, jaki powinniśmy znać obowiązkowo i to niezależnie czy poruszamy się tylko po naszym kraju, czy po całej Unii Europejskiej. Numer ten jest bezpłatny na terenie całej Wspólnoty i to zarówno gdy chcemy połączyć się ze służbami ratunkowymi z telefonu stacjonarnego, jak i komórkowego.
Europejski numer alarmowy funkcjonuje już od 1991 roku, a sama Komisja Europejska postanowiła regularnie publikować sprawozdania z jego wdrażania w poszczególnych krajach UE, a od 2020 r. co dwa lata przedkłada ten raport m. in. Parlamentowi Europejskiemu.
Przepisy dotyczące europejskiego numeru alarmowego gwarantują, że dzięki nowym technologiom dostęp do niego staje się coraz lepszy, w tym dla osób z niepełnosprawnościami i co najważniejsze, operatorzy przekazują organom ratunkowym informacje o lokalizacji osoby wzywającej pomocy.
Łączenie z numerem 112 gwarantuje, że po drugiej stronie znajduje się specjalnie wyszkolony operator, który odpowie na każde nasze wezwanie i po analizie zgłoszenia decyduje o wezwaniu najwłaściwszej służby ratunkowej w zależności od krajowych lub regionalnych uwarunkowań. Warto zaznaczyć, że operatorzy we wszystkich krajach odbierają połączenia w języku narodowym, ale w sporej części także w języku angielskim. Co ciekawe, numer alarmowy 112 jest również używany w niektórych krajach spoza UE, np. Szwajcarii czy RPA.
112 działa równolegle z istniejącymi krajowymi numerami alarmowymi, choć są takie państwa jak np. Dania, Estonia, Finlandia, Portugalia, Rumunia czy Szwecja, które ten numer ustanowiły jako jedynie obowiązujący. Trzeba zaznaczyć, że fałszywe połączenie z europejskim numerem alarmowym stanowi w większości krajów przestępstwo, ale ważniejsze dla nas powinno być to, że powoduje stratę czasu osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, a także marnowanie publicznych pieniędzy.
Dominik Łazarz, ekonomista, ekspert ds. UE Europe Direct przy Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie oraz Europe Direct w Gdańsku. Przez blisko 10 lat pełnił funkcję dyrektora Regionalnego Centrum Informacji Europejskiej, a później Regionalnego Ośrodka Debaty Międzynarodowej w Rzeszowie