Szpital Miejski w Rzeszowie ma nowoczesny aparat do USG
Oddział Ginekologiczno-Położniczy Szpitala Miejskiego im. Jana Pawła II w Rzeszowie dysponuje nowym aparatem do USG. To światowej klasy urządzenie pozwalające na bardzo dokładną diagnostykę chorób u leczących się tutaj pacjentek.
Fot. Adam Lampart, Urząd Miasta Rzeszowa
Nowoczesne urządzenie Samsung Hera W9 kosztowało 300 tysięcy złotych. Ponad 290 tysięcy złotych to pieniądze z budżetu miasta. Aparat działa już na oddziale Ginekologiczno-Położniczym, który tylko w ciągu ostatnich 12 miesięcy przyjął ponad 4500 pacjentek.
- Jest to aparat klasy premium, wykorzystujący najnowsze technologie, które poprawiają jakość obrazowania i dokładność badań. Urządzenie ma kilka różnych głowic, elektroniczne, szerokopasmowe, a także głowicę convex, która ma najwyższą częstotliwość dostępną na rynku – mówi lek. med. Paweł Zając, ordynator klinicznego oddziału Ginekologiczno-Położniczego w Szpitalu Miejskim w Rzeszowie.
Nowe USG jest wyposażone także w zaawansowane oprogramowanie, które służy do pogłębionej diagnostyki, jak np. Doppler z funkcją mikroprzepływu, który poprawia obrazowanie w trudnych do diagnostyki przypadkach.
- W oddziale mamy pracownię chorób piersi. Aparat posiada funkcję elastografii, co pozwala nam wykonać rozszerzoną diagnostykę chorób sutka. Możemy teraz szczegółowo uwidocznić zmiany, które wymagają chociażby biopsji, grubo czy cienkoigłowej. Aparat jest także wykorzystywany w biopsji mammotomicznej, którą wykonujemy tutaj na oddziale pod kierownictwem doktora Pawła Guzika – dodaje ordynator Zając.
Krystyna Stachowska, wiceprezydent Rzeszowa odpowiedzialna m.in. za zdrowie zachęca mieszkańców do regularnych badań.
- Nasz szpital oraz poradnie dysponują coraz lepszym sprzętem, który pozwala trafnie diagnozować i skutecznie leczyć choroby. Dlatego zachęcam mieszkańców, aby regularnie się badali. Cieszę się, że dzięki temu aparatowi do USG, diagnostyka w szpitalu miejskim będzie na jeszcze wyższym poziomie. Mam nadzieję, że pomoże szybciej wrócić do zdrowia wielu pacjentom – mówi Krystyna Stachowska.