Jak uzdrowić budżet państwa – opinia Krajowej izby Gospodarczej
Krajowa Izba Gospodarcza, negatywnie ocenia propozycje zmian w ustawie o finansach publicznych, pojawiające się w wypowiedziach medialnych ministra finansów Jacka Rostowskiego.
Rząd Donalda Tuska. Fot. Adam Cyło
Szczególnie niepokoi informacja dotycząca planowanego złagodzenia obecnie obowiązujących progów ostrożnościowych i wprowadzenia nowej reguły wydatkowej. Nie popiera również pogłębiania deficytu - tego typu działania mogą stanowić sygnał do utrwalania nieracjonalnych wydatków i niegospodarności w zarządzaniu publicznymi pieniędzmi. Pogłębienie deficytu finansów publicznych oznacza, że w kolejnych latach pojawią się jeszcze większe potrzeby pożyczkowe, a sytuacja gospodarcza jednoznacznie wskazuje na to, iż nie możemy liczyć na zwiększanie wpływów budżetowych w postaci podatków.
Trudno zgodzić się również z tezą, że rok 2014 będzie dla Polskiej gospodarki na tyle dobry, że pozwoli znacząco poprawić kondycję finansową państwa. W perspektywie krótko- i średniookresowej nie widać również wyraźnych bodźców wzrostu, szczególnie w obliczu rosnącego bezrobocia i spadku popytu wewnętrznego.
Jedynym sposobem na zbilansowanie budżetu opartego na zbyt optymistycznych założeniach, zdaje się być politycznie trudne, ale w rezultacie efektywne, czasowe zamrożenie wydatków budżetowych. Obecny stan finansów publicznych to skutek wielokrotnie sygnalizowanych – również przez Krajową Izbę Gospodarczą – zaniedbań m. in. w zakresie utrzymywania przywilejów emerytalnych, nieracjonalnych wydatków administracyjnych i przepisów, które wspierają zbyt wysokie z perspektywy rynku koszty publicznych inwestycji infrastrukturalnych.
W ocenie Krajowej Izby Gospodarczej radykalne cięcie wydatków budżetowych będzie dla gospodarki korzystniejsze w ujęciu długoterminowym od podwyższenia progów ostrożnościowych i pogłębienia zadłużenia. Należy bowiem uwzględnić, że odejście od dotychczasowych ograniczeń w kreowaniu długu publicznego spowoduje spadek zaufania inwestorów zagranicznych do naszej gospodarki, a w konsekwencji może przyczynić się do utraty potencjalnych inwestycji.
Krajowa Izba Gospodarcza