Podkarpacki sejmik – dyskusja o modlitwie
PODKARPACKIE. Od kilku lat obrady sejmiku województwa podkarpackiego rozpoczynają się od odmówienia modlitwy ks. Piotra Skargi. Inicjatorem tego był ówczesny radny Kazimierz Jaworski.
Pierwszy z lewej radny Bronisław Tofil. Fot. Adam Cyło
Radni wiele razy, wytykając sobie nieetyczne – ich zdaniem - zachowania zwracali uwagę na fakt, że dzieje się tak, mimo wcześniejszego odmówienia modlitwy.
Podczas ostatniej XXXVI sesji (która odbyła się 16 lipca) do sprawy powrócił radny Sojuszu Lewicy Demokratycznej Bronisław Tofil. W wygłoszonym pod koniec ciągnących się obrad, już ok. godz. 23 oświadczeniu skrytykował radnych Jana Burka i Lucjana Kuźniara, którzy poparli Prawo i Sprawiedliwość przy wybieraniu marszałka województwa.
Stwierdził także, że wobec przede wszystkim takich i innych nieetycznych zachowań radnych, lepiej zrezygnować z modlitwy.
- Nosiłem się z takim samym zamiarem – stwierdził nowo wybrany przewodniczący Wojciech Buczak. - Będzie lepiej, jak tej modlitwy odmawiać nie będziemy bo to profanacja. Nie mówić, ale robić to, co wskazywał ksiądz Piotr Skarga
Ze sprzeciwem wobec rezygnacji z modlitwy wystąpiło kilku rannych.
- Nie chcę, żeby było, że pierwsza decyzja nowego przewodniczącego, to usunięcie modlitwy – mówił Tadeusz Majchrowicz z Prawicy Rzeczpospolitej.
Stanisław Bajda z PiS stwierdził, że to dobrze, iż radni są świadomi faktu swoich niewłaściwych czasem zachowań.
- Ale nie podchodźmy do tego w ten sposób - nie módlmy się bo jesteśmy obłudni. Proszę by ta modlitwa jednak została. A co by było, gdybyś jej nie odmawiali, byłoby jeszcze gorzej.
Z kolei radny Bogdan Romaniuk stwierdził, iż może być to pierwszy krok do, np. usunięcia krzyża z Sali obrad. Zaznaczył, że nie posądza o takie plany Wojciecha Buczaka.
- Nie widzę bezpośredniego związku między ostrością sporu a modlitwą – mówił radny Jerzy Borcz Platforma Obywatelska. - Módlmy się wspierajmy, ale zachowujmy szacunek wobec siebie.
Na tym, trwająca od godz. 14 sesja zakończyła się.
ac