Drzewo na rzeszowskim Rynku jednak do wycięcia
RZESZÓW. W jego miejscu pojawi się nowe drzewo.
Fot. Adam Cyło
Kilka dni temu wichura spowodowała uszkodzenie jednego z dwóch drzew rosnących na rzeszowskim Rynku – robinii akacjowej. Urwany został jeden konar, a oględziny wykazały, że reszta może być spróchniała. Współpracujący z Miejskim Zarządem Zieleni dendrolog określił za pomocą tomografu stan drzewa. Na wysokości 1,6 m znalazł bardzo duża zgniliznę sięgającą do połowy średnicy pnia (do samego rdzenia drzewa). Czyli w tej chwili drzewo trzyma się na jednej odnodze.
- W momencie wystąpienia gwałtownych podmuchów wiatru drzewo może się przewrócić, siejąc spustoszenie w promieniu do 30 metrów - mówi Aleksandra Wąsowicz-Duch, dyrektor Miejskiego Zarządu Zieleni. - Ze względów bezpieczeństwa drzewo musi być usunięte w trybie pilnym.
W MZZ trwają prace nad zastąpieniem wyciętego drzewa innym, o wysokości kilku metrów. Znaleziono już szkółkę, która może dostarczyć odpowiednie drzewo i obwodzie
- Liczymy się z kosztem 60 tys. zł – dodaje Aleksandra Wąsowicz-Duch. - Drzewo takie musi mieć system nawadniania i napowietrzania.
Uszkodzona akcja ma zniknąć w ciągu kilku najbliższych dni.
.