Na łańcuckim Rynku archeolodzy nie pojawią się tak szybko
ŁAŃCUT. Miasto planuje odsłonięcie i odpowiednie wyeksponowanie fundamentów nieistniejącego od ponad 100 lat historycznego ratusza Łańcuta.
Najpierw jednak trzeba przygotować dokładny plan badań archeologicznych a potem je przeprowadzić. Na realizację obu zadań archeolodzy mieli mieć 3 miesiące.
Problem w tym, że koszt badań miasto oszacowało na góra 150 tys. zł, a ceny dwóch ofert złożonych w przetargu znacznie przekraczały tę kwotę. Rzeszowska pracownia Mirosława Mazurka wyceniła swoją ofertę na 332 100 zł, a krakowskie Przedsiębiorstwo Prac Specjalistycznych Invictus zażyczyło sobie aż 484 620 zł.
Raczej nie było wyjścia. Różnica pomiędzy szacunkowym kosztem a ceną tańszej z ofert była zbyt duża. Przetarg został unieważniony.
Historyczny łańcucki Ratusz zlokalizowany był w centralnej części miejskiego Rynku. Istniał prawdopodobnie od początku lokacji miasta w połowie XIV w. Początkowo był drewniany. Wskutek zniszczeń budynek był odbudowywany w latach 1624 i 1657. Formę znaną z archiwalnych pocztówek zyskał w 1765 r. W roku 1913 budynek został rozebrany do fundamentów zw względu na zły stan techniczny i niewystarczającą powierzchnię użytkową. Plany budowy nowego obiektu nigdy nie zostały zrealizowane, przede z wszystkim z powodu wybuchu I wojny światowej. Co jakiś czas pojawiają się jednak postulaty rekonstrukcji budynku.
Władze miasta chcą teraz odsłonić fundamenty zabytkowej budowli, odpowiednio je zabezpieczyć i wyeksponować.