Powiat Rzeszowski - siła inwestycji
Preferencyjne pożyczki między innymi na poprawę efektywności energetycznej

Marek Filip nowym prezesem MPK Rzeszów

Opublikowano: 2013-04-15 14:03:05, przez: admin, w kategorii: Firmy

RZESZÓW. Szef MPK będzie prowadził politykę narzuconą przez prezydenta Tadeusza Ferenca.

Mercedes Benz Citaro z MPK Rzeszów w nowych, srebrno-pomarańczowych barwach. Fot. Archiwum

Mercedes Benz Citaro z MPK Rzeszów w nowych, srebrno-pomarańczowych barwach. Fot. Archiwum

 

W ub. tygodniu prezydent Tadeusz Ferenc odwołał Teresę Kubas-Hul z funkcji przewodniczącej rady nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Rzeszowie. Jej następca został były Henryk Małecki, były prezes PGE Obrót. Nieoficjalna przyczyną tych zmian była prawdopodobnie niechęć Teresy Kubas Hul do odwołania Sławomira Krygowskiego, prezesa MPK. Prezydent zarzucil mu złe kierowanie spółką, z kolei rada nadzorcza miała inne zdanie. Ale rada nadzorcza w nowym składzie w czwartek odwołała Sławomira Krygowskiego.

Te działania wywołały sprzeciw związkowców, którzy zarzucają prezydentowi, że chce m.in. postępuje nieracjonalnie. Chodzi im m.in. o podawanie nieprawdziwych informacji nt. dopłat do MPK. Ich zdaniem prezes Krygowski stracił stanowisko, ponieważ nie chciał sie zgodzić na niekorzystną cenę za wozokilometr.

Następcą Krygowskiego został Marek Filip, długoletni menedżer MPK, m.in. były dyrektor całej firmy, a ostatnio dyrektor techniczny.

- Nowy prezes ma ogromne doświadczenie i liczę, że dobrze to poprowadzi - – mówi prezydent Tadeusz Ferenc. - Zapowiedziałem panu Filipowi wyraźnie, że ma prowadzić taką politykę, jaką ja narzucę. To ja odpowiadam za tę spółkę, i to moja polityka ma być prowadzona.

Prezydent dodaje, że ta polityka to wykorzystanie stacji paliw czyli sprzedaż benzyny także, usługi myjni, a także wykorzystanie obiektów.

- Chcę także, by ludzie dobrze zarabiali, ale trzeba zarobić na te płace – twierdzi Tadeusz Ferenc. - Trzeba wykorzystać majątek MPK, a jest on ogromny. I przede wszystkim skończyć z dwiema bazami, bo to generuje koszty.

Tadeusz Ferenc przytacza dane, z których wynika, że na komunikację miejską poszło w ubiegłym roku z budżetu miasta łącznie 26 mln zł. Z kolei w 2011 było to znacznie mniej, bo 17 mln zł. Związkowcy przypominają, że to w większości 22 mln zł – zapłata za świadczenie usług przez MPK, a nie dotacja. Natomiast 4 mln zł do koszt działania Zarządu Transportu Miejskiego.

ac

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij