Zawieszone „wuzetki” w Rzeszowie, będą plany zagospodarowania. Między innymi na ulicach Podwisłocze i Spacerowej
RZESZÓW. Marek Bajdak, pełniący funkcję prezydenta Rzeszowa, podjął decyzję o zawieszeniu kilkunastu postępowań o wydanie decyzji o warunkach zabudowy (wz, wuzetka) na terenach zielonych. Decyzja dotyczy między innymi rejonu ulicy Spacerowej oraz terenów nad Wisłokiem przy ul. Podwisłocze.
Fot. Pixabay/CC0
Budowanie domów i bloków, a czasem nawet miniosiedli na podstawie decyzji o warunkach zabudowy (wz, wuzetka) jest problemem w skali całego kraju. Część urbanistów, architektów, ekologów miejskich krytykuje taką politykę, traktując ją jako ominięcie zasady jawności i konsultacji społecznych, wymaganych przy uchwaleniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. W ostatnim czasie szczególnie wiele tego typu inwestycji powstało w Rzeszowie, wywołując w kilku przypadkach sprzeciw i protesty społeczne.
Podjęta w tych dniach decyzja prezydenta Marka Bajdaka zmienia praktykę w tej sprawie.
Podstawą prawną do podjęcia takiej decyzji był wyrok Wojewódzkiego Sądu Apelacyjnego w Łodzi, który uznał, że jeżeli wniosek o ustalenie warunków zabudowy dotyczy obszaru, co do którego istnieje obowiązek sporządzenia Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego, to takie postępowanie administracyjne zawiesza się do momentu sporządzenia planu.
- Zawiesiłem postępowania, bo wymagały tego przepisy. Zgodnie z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym dla obszarów o charakterze publicznym, a do takich zaliczają się tereny zielone, obowiązkowe jest sporządzenie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Jeżeli ich nie ma, należy zawiesić wnioski o wydanie warunków zabudowy – mówi Marek Bajdak.
Prezydent na razie zawiesił 13 postępowań na ośmiu ulicach. Oprócz ul. Spacerowej i Podwisłocze między innymi na ul. Bałtyckiej, św. Filipa, Słocińskiej czy Na Skały. Zawieszone postępowania dotyczyły zarówno wysokich bloków, domów w zabudowie szeregowej jak i budynków jednorodzinnych.
- To są dane na poniedziałek 19 kwietnia. Sytuacja cały czas się zmienia, gdyż sprawdzane są kolejne lokalizacje inwestycji czy nie kolidują z terenami zielonymi – tłumaczy Katarzyna Leśko, kierująca wydziałem architektury w Urzędzie Miasta.
- Te decyzje o zawieszeniu wuzetek to częściowo efekt kontroli jaką Najwyższa Izba Kontroli prowadzi w urzędzie, a dotyczy ona właśnie terenów zielonych. Postępowania będą sukcesywnie zawieszane do czasu uchwalenia miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego – dodaje prezydent Marek Bajdak.
.