Powiat Rzeszowski - siła inwestycji
Preferencyjne pożyczki między innymi na poprawę efektywności energetycznej

Potrzebna jest stosunkowo niewielka korekta polityki monetarnej

Opublikowano: 2012-12-04 15:04:23, przez: admin, w kategorii: Opinie

Jutro Rada Polityki Pieniężnej podejmie decyzję w sprawie wysokości stóp procentowych. Zachęcam RPP do poważnego potraktowania ostatniej projekcji NBP w odniesieniu do inflacji (spadek z około 2,5% na początku roku 2013 do około 1,5 % na koniec tego roku i dalszy spadek do około 1% w trakcie roku 2014) oraz skali spowolnienia gospodarczego w roku 2013 i 2014.

Prof. Stanisław Gomułka. Fot. BCC

Prof. Stanisław Gomułka. Fot. BCC

W przeszłości, kolejne RPP podejmowały decyzje głównie w oparciu o bieżącą stopę inflacji, a nie – jak powinny – w oparciu o  inflację  prawdopodobną w najbliższych 1-3 latach. W rezultacie polityka monetarna była często suboptymalna. W 2000 r. była wręcz główną przyczyną spadku popytu krajowego w latach 2001 i 2002,  z bardzo niekorzystnymi konsekwencjami dla finansów publicznych (tzw. dziura Bauca) i stopy bezrobocia. Teraz potrzebna jest stosunkowo niewielka korekta polityki monetarnej, bo głównymi czynnikami generującymi spowolnienie są  polityka fiskalna oraz spowolnienie popytu zagranicznego, a nie polityka monetarna.

Dotychczasowe zacieśnianie polityki fiskalnej w Polsce i generalnie w Europie miało i ma nadal dwa bardzo ważne efekty dla gospodarki i wobec tego także dla  RPP. Pierwszy efekt to poprawa wiarygodności krajów takich jak Polska (także np. Włoch i Hiszpanii) jako dłużników. Ta poprawa spowodowała duży  wzrost zainteresowania kapitału zagranicznego polskimi papierami skarbowymi. W rezultacie miał i nadal ma miejsce duży napływ tego  kapitału do Polski, co z kolei podtrzymuje  kurs złotego na poziomach znacząco wyższych niż np. rok-dwa lata temu.

Drugi ważny efekt to silne spowolnienie wzrostu  popytu krajowego, a w ostatnich miesiącach nawet lekki spadek poziomu tego popytu. Dla RPP oba efekty są bardzo ważne,  bowiem pierwszy zmniejsza niemal natychmiast inflację cen, a drugi  zmniejsza presję płacową  i wobec tego także inflację cen w średnim i dłuższym okresie. Takie zmniejszenie jest potrzebne, ponieważ w ostatnich dwóch-trzech latach inflacja w Polsce była wyraźnie wyższa niż w zachodniej Europie i, co może ważniejsze,  wyższa niż oficjalnie głoszony cel inflacyjny NBP. Niższa inflacja to także niższa erozja dochodów, a więc czynnik podtrzymujący popyt.

Decyzje RPP w najbliższych miesiącach będą zapewne zależeć przede wszystkim  od oceny wielkości i trwałości tych dwóch efektów. Znaczne i szybkie zmniejszenie stóp procentowych niesie ze sobą ryzyko znacznego osłabienia złotego, a to oznaczałoby  powrót do wyższej inflacji. Z drugiej strony, sytuacja na rynku pracy (rosnąca stopa bezrobocia, spadające jednostkowe koszty pracy) będzie z pewnością sprzyjać zmniejszaniu się inflacji  przez najbliższe 2-3 lata. Ponadto ma miejsce znaczna poprawa w bilansie płatniczym Polski, na skutek właśnie większej kosztowej konkurencyjności polskiego eksportu oraz  mniejszego popytu na import. Ta poprawa, która  ma też znamiona trwałości, przez najbliższe 2-3 lata powinna podtrzymywać kurs złotego.

Biorąc to wszystko pod uwagę, przychodzi czas aby, w odpowiedzi na znaczne i już dość długotrwałe zacieśnianie polityki fiskalnej, rozpocząć łagodzenie polityki monetarnej. RPP musi rozważyć swój wkład w to łagodzenie. Oczekuję obniżki stóp o 25 punktów bazowych już na najbliższym posiedzeniu Rady i prawdopodobnie obniżki o dalsze 50-75 pb w najbliższych 3 kwartałach.

Prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC, były wiceminister finansów

 

Więcej o: BCC, RPP, stopy procentowe

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij