Miasto Rzeszów zacznie płacić za prąd po starych cenach?
RZESZÓW. Podobnie mogą postąpić także inne samorządy.
Most Mazowieckiego. Fot. Tadeusz Poźniak/rzeszow.pl
Poinformował o tym radnych prezydent Tadeusz Ferenc na dzisiejszej sesji Rady Miasta. Pomysł omawiany był podczas jego poniedziałkowego spotkania z prezydent Łodzi Hanną Zdanowską.
- Podniesiono nam opłatę za prąd o 68 proc. - mówił dziś Tadeusz Ferenc - Kwota jaka byłaby wypłacona z miasta to 10 mln zł. A więc uciekają nam dwa przedszkola. Decyzja Sejmu, jak również wypowiedzi pana premiera Morawieckiego… ceny mają być takie, jak w roku 2018.
Prezydent przypomniał, że miasto zwracało się już do PGE Obrót o obciążanie go fakturami według starych stawek. Efekt był żaden. Jedynie informacja od Roberta Chomy, prezesa tej firmy, że wkrótce pojawią się odpowiednie rozporządzenia.
Miasto rozważa więc możliwość płacenia za prąd po starych cenach.
- Przyznam sie, że jest to trochę ryzykowne - powiedział Ferenc. Nie wiadomo bowiem, jak zachowa się sąd, jeśli taka sprawa do niego trafi.
- Musimy jednak jakąś decyzję podjąć i zaryzykować. Nie możemy dopuścić do okradania samorządów. - dodał prezydent Rzeszowa.
Nawiązał też do nadmiernego obciążania samorządów i w efekcie także mieszkańców, co ma pozwolić rządowi na rozdawanie przedwyborczych prezentów.
Czyżby więc szykował się bunt samorządów?
