Lech Machniak zginął na jachcie Rzeszowiak
RZESZÓW, WYSPY OWCZE, Przedsiębiorca z Rzeszowa zmarł mimo reanimacji.
O akcji ratunkowej informuje serwis vagaportal.fo z Wysp Owczych
Zobacz zdjecia z akcji ratunkowej na Morzu Norweskim Śmierć żeglarza z jachtu Rzeszowiak -
Czytaj aktualny tekst Pogrzeb Lecha Machniaka
Załoga Rzeszowiaka liczyła 10 osób, z Rzeszowa i najbliższych okolic. Wszyscy byli doświadczonymi żeglarzami. Kapitanem był Jan Malczewski.
- Podczas sztormu był nawet 14-metrowe fale, 10 albo 11 w skali Beauforta – informuje serwis gospodarka podkarpacka.pl Zbigniew Sycz, biznesmen i uczestnik rejsu.
Pod naporem wiatru złamał się maszt jachtu.
Lech Machniak, mimo siedmiu godzin reanimacji nie przeżył. W szpitalu pozostają Jerzy Motyl i Tomasz Twardowski. Jak wcześniej informowała ambasada Rzeczpospolitej Polskiej w Kopenhadze, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Pozostali członkowie załogi są potłuczeni, rozmawia z nimi psycholog.
ac