Kiosk profilaktyczny w rzeszowskim Oddziale NFZ

Fot. NFZ

- Nasz Oddział to jednak coś więcej niż tylko urząd. Dlaczego? Ponieważ umożliwiamy też sprawdzenie, czy z naszym zdrowiem jest wszystko w porządku dzięki kioskowi profilaktycznemu – informuje Rafał Śliż, rzecznik prasowy Podkarpackiego NFZ.

Kiosk bez gazet?

To samoobsługowe niewielkie pomieszczenie, w którym w ciągu 15 minut otrzymamy wydruk z wynikami, które pozwolą wskazać jaki jest zdrowotny stan naszego organizmu. Przy okazji każdej wizyty w oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia można skorzystać z usług kiosku profilaktycznego. Nie kupimy w nim gazety, za to dostaniemy coś więcej - bezpłatne pomiary medyczne. W tym roku z oferty dostępnej w kioskach skorzystało ponad 2 tysiące Klientów Podkarpackiego NFZ. W ubiegłym roku było ich 2,5 tysiąca! Co istotne, uzyskane wyniki pomiarów można omówić z doradcą ds. profilaktyki i promocji zdrowia. Pomoże on też – jeśli będzie trzeba – na każdym kroku obsługi kiosku.

Co oferuje kiosk?

Skorzystać z niego mogą osoby dorosłe, również osoby z niepełnosprawnością. W kioskach można wykonać najważniejsze pomiary medyczne, takie jak wzrost, masa ciała, indeks BMI, skład ciała, ciśnienie tętnicze krwi, temperatura i siła uścisku dłoni. Te podstawowe pomiary medyczne już na wstępnym etapie pozwalają ocenić ryzyko najbardziej niebezpiecznych chorób cywilizacyjnych. Analiza składu ciała dotyczy poziomu tkanki tłuszczowej, mięśniowej oraz zawartości wody w organizmie. Pomiar ciśnienia tętniczego krwi może pomóc w wykryciu nadciśnienia tętniczego. Nieleczone może doprowadzić do chorób układu krążenia (w tym zawału serca, niewydolności serca, arytmii), udaru mózgu, chorób nerek czy retinopatii. Określony na postawie naszego wzrostu i wagi indeks masy ciała - BMI, jest istotny dla oceny zagrożenia chorobami związanymi z nadwagą i otyłością, np. cukrzycą, chorobą niedokrwienną serca, miażdżycą. Im wyższa ponad normę jest wartość BMI, tym większe ryzyko zachorowania.

Rejestracja? Skierowanie?

Do kiosku nie trzeba się rejestrować, choć można. Zdecydowana większość Klientów załatwiała w NFZ swoją sprawę i przy okazji poświeciła dodatkowe 10-15 minut. Część osób specjalnie w tym celu przyszła w Rzeszowie na ulicę Zamkową 8, aby skorzystać z kiosku. Część zaś skorzystała z internetowej rezerwacji wizyty (szczegóły na stronie internetowej Podkarpackiego NFZ). Rezerwacja pozwala mieć pewność, że w określonym dniu o wybranej godzinie, nasza konsultantka będzie czekała na zarezerwowaną wizytę. Warto pamiętać, że oprócz braku skierowania, nie prowadzimy też żadnych limitów wizyt. Mamy Klientów, którzy systematycznie przychodzą aby sprawdzić, czy zaszły jakieś zmiany. Dzięki temu wiedzą, czy wyniki się utrzymują, pogarszają czy też ulegają polepszeniu. Pamiętajmy, że zdrowie jest w rękach nie tylko lekarzy, ale również nas samych. Pod warunkiem, że będziemy chcieli o nie zadbać.

Profilaktyka zdrowotna ważna

Ciągle zapominamy o profilaktyce zdrowotnej. Szukamy wymówek żeby nie robić badań, a powinniśmy raczej szukać powodów by je zrobić. Odkładamy tym samym nasze zdrowie na półkę z innymi zakurzonymi ideami. Zrzucamy winę na brak czasu, planujemy zacząć ćwiczyć od nowego roku, a od przyszłego miesiąca dbać o dietę. Wiele z tych pomysłów odchodzi w niepamięć, a czasu cofnąć nie potrafimy. To jak będziemy dbać o zdrowie dziś, będzie wyznaczało stan naszego zdrowia przez resztę życia. Choroby cywilizacyjne nie poczekają, aż znajdziemy czas by się nimi zająć. Im szybciej zostaną wykryte, tym większa jest szansa na skuteczne leczenie. Nie odkładajmy naszego zdrowia na później – zachęca rzecznik. Zarówno sam pomiar jak i wyniki są anonimowe. Klient nie podaje swoich danych osobowych, adresu zamieszkania ani danych kontaktowych. Nie weryfikujemy również statusu ubezpieczenia w systemie eWUŚ. Można zatem powiedzieć, że wszystko jest anonimowe. Z niektórymi wynikami jednak nie należy zwlekać i gdy będą one nieprawidłowe, zachęcamy do wizyty u lekarza rodzinnego. Pacjent wspólnie z nim powinien porozmawiać na temat wydrukowanych w kiosku informacji. Być może będą one początkiem dalszej pogłębionej diagnozy.

Czy trzeba się bać pomiarów w kiosku?

Dość rzadko zdarza się, aby niepokojące wyniki były przy każdej pozycji. Często dotyczą one dwóch – trzech pomiarów. Widzimy jednak, że najczęściej czerwone pole jest oznaczone przy poziomie tłuszczu (za dużo) oraz przy ilości wody w organizmie (za mało). Ważne jest jednak popatrzenie całościowo na otrzymany wydruk, w którego interpretacji pomoże nasza konsultantka. Faktem jest jednak, że nie każdy nasz Klient wychodzi z kiosku zadowolony. Często nasi Klienci mówią, że nie spodziewali się takiego wyniku. Kiosk nie służy jednak kolorowaniu rzeczywistości, ale pokazywaniu jak jest naprawdę. Nikogo nie zmuszamy, aby wynik pokazywał lekarzowi czy rodzinie, ale zachęcamy do tego. Będzie to wyrazem troski o swoje zdrowie i chęci zmiany sytuacji na lepszą. Być może taka wizyta będzie inicjatywą podjętą w odpowiednim czasie, która wskaże problem zanim zacznie on dawać jakiekolwiek efekty zewnętrzne. Właśnie wtedy działania profilaktyczne mają sens, gdy podejmujemy je będąc w pełni zdrowia. Gdy zachorujemy, na pomiary w kiosku będzie już za późno. Wyniki takich pomiarów mogą nam pokazać, że właśnie nadszedł czas, by zadbać o swoje zdrowie, gdyż nikt inny za nas tego nie zrobi.