Fot. Pixabay/CC0

Zobacz też Wilk potrącony przez samochód niedaleko Rzeszowa

Kłopoty i niepokój mieszkańców wzbudzają w szczególności dwa basiory, które od końca stycznia cały czas pojawiają się pomiędzy zabudowaniami Wołkowyi. Jak pisze wójt swoim wniosku do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, „wilki przebywają koło kościoła, bytują pomiędzy budynkami mieszkalnymi w ciągu dnia (godziny obserwacji aktywności zwierząt 9.30, 14.30 oraz wieczór). Ponadto wilki zjadły co najmniej 3 psy na posesjach prywatnych, nie boją się ludzi”.

Jeśli GDOŚ się zgodzi, jeden z basiorów pożegna się z życiem do 24 lutego. Myśliwy został już wyznaczony.

Niepokój mieszkańców okolicznych miejscowości wzbudza w ogóle cała wataha wilków, która kręci się w tej okolicy. Gdyby zgody na odstrzał nie było, wójt prosi o ewentualne odłowienie wilków przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych i przeniesienie ich w inne miejsce.

Do wniosków dołączono dokumentację fotograficzną i link do materiału filmowego, o krążącej w okolicy watasze, na kanale youtube.