Iwona i Dariusz Kołek kupili dworzec PKS w Stalowej Woli
STALOWA WOLA. Dworzec PKS zyska nowy wygląd, a obok zapewne komercyjna inwestycja.
Fot. Wikipedia
5,1 mln złotych – za taką kwotę zostanie sprzedany dworzec PKS w Stalowej Woli. To był już drugi przetarg w sprawie sprzedaży dworca. Pierwszy został unieważniony, ponieważ oferty były za niskie. Oferty zgłosiło się sześć firm z całej Polski, ale najlepszą ofertę złożyli Iwona i Dariusz Kołkowie z Tarnobrzega. To znani przedsiębiorcy z branży nieruchomości, prowadzą m.in. galerię City Park w Stalowej Woli. Działają też w samorządzie.
- Trochę ryzykowaliśmy, bo nie było pewności że znajdziemy inwestorów gotowych zaproponować więcej - mówi Mariusz Sołtys, wicestarosta stalowowolski (PKS należy w 100 procentach do powiatu). - Za pierwszym razem najwyższa oferta wyniosła 3,2 miliona złotych, a teraz 5,1 miliona złotych. PKS za sprzedaż dworca zyska więc prawie 2 miliony złotych więcej
Nowy właściciel będzie mógł wybudować tu na przykład galerię handlową, ale oprócz niej, również będzie musiał funkcjonować tu dworzec. To było jedno z zastrzeżeń w negocjacjach.
- Inwestor zagwarantował, że PKS będzie mógł użytkować dworzec przez okres 50 lat - tłumaczy Tadeusz Makowski, prezes PKS Stalowa Wola. - Co ważne, będziemy za to płacić znacznie niższą dzierżawę, niż kosztuje nas obecnie utrzymanie całego obiektu. Nasze przedsiębiorstwo nie tylko więc otrzyma potężny zastrzyk gotówki, ale będzie też oszczędzać z tytułu sprzedaży dworca na przestrzeni kolejnych lat.
Na nowym dworcu powstanie siedem stanowisk odjazdowych dla autobusów oraz dwa przelotowe. Powstanie również powierzchnia z poczekalnią, biurem obsługi podróżnych, kasami biletowymi oraz stanowiskiem dla dyspozytora.
ac