Policja szuka osób szkalujących radnego Gołąba
RZESZÓW. Anonim to nie wszystko. Dochodzi do tego jeszcze włamanie na konto na Facebooka.
Sławomir Gołąb
To właśnie radny Sławomir Gołąb wpadł ostatnio na to, jak uciąć pomysły na zburzenie pomnika Czynu Rewolucyjnego, które ostatnio znów zaczęły się pojawiać w Rzeszowie wśród nadgorliwych wyznawców tzw. ustawy dekomunizacyjnej. Ta nakazuje usunięcie z przestrzeni publicznej wszystkich nazw ulic i pomników, które odnoszą się do poprzedniego ustroju. Radny rzucił pomysł, aby zorganizować zbiórkę pieniędzy i wykupić pomnik od oo. Bernardynów, na terenie których pomnik stoi.
Raczej nie spodziewał się takiej reakcji zwolenników usunięcie pomnika. Sławomir Gołąb poinformował o tym radnych na wtorkowej sesji Rady Miasta.
Najpierw do szkoły, w której pracuje - II LO w Rzeszowie - trafił anonim, podpisany jako „rodzice uczniów”, w którym szkalowano jego osobę. Niedługo potem ktoś włamał się na jego konto na portalu społecznościowym i opublikował na nim materiały pornograficzne.
- Zgłosiłem już sprawę na policję - poinformował Sławomir Gołąb.
Wiadomość zelektryzowała radnych wszystkich opcji. Tym bardziej, że jakby nie było, to rok wyborów samorządowych.
Radni zastanawiali się, jak wyrazić swoje oburzenie. Padła propozycja przygotowania projektu specjalnej uchwały. Miałaby się ona pojawić podczas kwietniowej sesji. Być może radni poproszą również miejskich informatyków o szkolenie, jak się ustrzec podobnych niespodzianek.