Ceny paliw na stacjach na poziomie z połowy grudnia 2016 roku
Ceny paliw na stacjach od początku roku spadły odpowiednio o ok. 6 – 9 groszy na litrze i są najniższe od 15 grudnia ub. roku. Obniżki cen to efekt z jednej strony stabilnej sytuacji na rynku ropy i rynku walutowym, które ustabilizowały ceny hurtowe, z drugiej efekt rezygnacji właścicieli stacji z części marży detalicznej.
Fot. Adam Cyło
Średnie detaliczne ceny paliw na dzień 26-01-2017
benzyna bezołowiowa 95 – 4,71 zł/l (-3 gr/l),
benzyna bezołowiowa 98 - 5,01 zł/l (-3 gr/l),
olej napędowy – 4,61 zł/l (-4 gr/l),
autogaz – 2,18 zł/l (-3 gr/l).
W porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego wszystkie paliwa są droższe odpowiednio o: benzyna bezołowiowa 95 – 69 gr/l, olej napędowy – 86 gr/l, a LPG – 36 gr/l.
W przeciwieństwie do ub. tygodnia na rynku hurtowym ceny paliw są nieznacznie wyższe, ale w sumie sytuacja jest stabilna, co sprzyja powolnym spadkom cen paliw na stacjach. Z drugiej strony miejsce na te korekty w dół jest ograniczone i bez ponownych większych spadków na rynku hurtowym, trudno będzie o dalsze znaczące obniżki cen paliw na wszystkich stacjach. Na części stacji ceny mogą jeszcze nieznacznie spadać.
Aktualny poziom cen paliw w krajowych rafineriach:
Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 27-01-2017 w Orlenie: Eurosuper 95 – 3692 PLN/1000l (wzrost o 8 PLN/1000l w porównaniu do cen z 20-01-2017), Superplus 98 – 3912 PLN/1000l (wzrost o 15 PLN/1000l), olej napędowy 3602 PLN/1000 l (wzrost o 18 PLN/1000l), olej napędowy grzewczy 2404 PLN/1000 l (wzrost o 18 PLN/1000l).
Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 27-01-2017 w Lotosie: Eurosuper 95 – 3691 PLN/1000l (wzrost o 7 PLN/1000l w porównaniu do cen z 20-01-2017), Superplus 98 – 3912 PLN/1000l (wzrost o 16 PLN/1000 l), olej napędowy 3611 PLN/1000 l (wzrost o 17 PLN/1000l), olej napędowy do celów opałowych 2403 PLN/1000 l (wzrost o 17 PLN/1000l).
Ceny ropy Brent w Londynie kończą tydzień w rejonie 56 USD/bbl. W skali całego tygodnia rynek pozostawał w wąskim dwudolarowym trendzie bocznym. W sumie od dwóch miesięcy obserwujemy wahania cen ropy Brent w rejonie 53-58 USD/bbl i w krótkim okresie ten stan rzeczy może być zachowany. W dłuższej perspektywie szanse na wybicie się górą z tej konsolidacji i wzrost cen w rejon 65 USD/bbl pozostają wysokie. Innymi słowy mówiąc jeśli podaż ropy zostanie zmniejszona o zapowiadane 1,8 mln bbl/d. Natomiast oczekiwany wzrost produkcji ropy w USA i Libii, przynajmniej w krótkim okresie będzie niewielki, a do tego dojdzie nam sezonowy wiosenno-letni spadek zapasów ropy i benzyn w USA, wówczas szanse na realizację tego scenariusza w II kwartale tego roku będą bardzo wysokie.
Minister energii Arabii Saudyjskiej po technicznym spotkaniu w ubiegły weekend krajów OPEC i poza OPEC poinformował, że producenci ropy naftowej zmniejszyli już produkcję o 1,5 mln bbl/d przy założonym docelowym poziomie 1,76 mln bbl/d. Tymczasem prezes libijskiej NOC poinformował, że jego kraj postawił sobie ambitny cel osiągnięcia na koniec roku poziomu produkcji 1,25 mln bbl/d, choć będzie to w dużej mierze zależało od wsparcia finansowego ze strony Banku Centralnego Libii. Oznaczałoby to w efekcie wzrost produkcji aż o 0,6 mln bbl/d co oczywiście ograniczy efekt cięcia produkcji prze pozostałe kraje OPEC. Zdaniem władz libijskich wzrost produkcji będzie postępował bardzo wolno, w tempie które nie wpłynie negatywnie na działania pozostałych krajów OPEC w kwestii ograniczenia podaży ropy naftowej.
Urszula Cieślak, Rafał Zywert, BM Reflex