Powstanie nowe osiedle w Radomyślu Wielkim
RADOMYŚL WIELKI. Nowe domki jednorodzinne powstaną na osiedlu Kościuszki.
W czwartek, 31 marca, podczas sesji Rady Miejskiej w Radomyślu Wielkim radni przyjęli uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzenia IV zmiany Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego miasta i gminy Radomyśl Wielki oraz przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Te uchwały to krok w kierunku utworzenia w Radomyślu Wielkim kolejnego osiedla mieszkaniowego z funkcją drobnych usług, które otrzymało roboczą nazwę „Osiedle Kościuszki 2”. Planowane jest ono pomiędzy ulicami Lonczaka i Firleja (droga wojewódzka Mielec – Lisia Góra) i pomiędzy osiedlem Kościuszki, a drogą, która znajduje się już na terenie Partyni. Teren ma powierzchnię około 17 ha. Jest on użytkowany rolniczo oraz częściowo zabudowany. Nie występują na nim grunty orne klasy I-III, w związku z tym nie będzie wymagane odralnianie (procedura administracyjna zamiany przeznaczenia gruntów rolnych na cele nierolnicze).
- Chcielibyśmy, aby miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego określał komunikację, bo to jest najważniejsza sprawa, linię zabudowy, zagospodarowanie wód opadowych na tym terenie czy infrastrukturę techniczną - mówiła podczas sesji Wanda Dykas z Urzędu Miejskiego w Radomyślu Wielkim.
Przedstawiciele Urzędu Miejskiego już 26 lutego spotkali się z właścicielami działek, którzy są zainteresowani opracowaniem tego planu.
Na osiedlu Kościuszki już dziś jest spory problem z odbiorem wód opadowych i z komunikacją. Blokuje to rozwój budownictwa mieszkaniowego. Jedyna możliwość rozwiązania tej sprawy to stworzenie planu zagospodarowania przestrzennego. Wcześniej wydawane były warunki zabudowy.
- By powstał plan zagospodarowania, zainteresowani właściciele gruntów muszą się między sobą porozumieć – stwierdził burmistrz Józef Rybiński. - Czeka nas sporo pracy i wzajemnych kompromisów, bo bez tego, plan nie zostanie uchwalony. A jeśli nie zostanie uchwalony, to teren ten pozostanie gruntem rolnym i w przyszłości nie będzie mógł być wykorzystany do żadnych innych celów. Byłoby to ze szkodą dla wszystkich, bo jest to bardzo dobra lokalizacja, blisko centrum miasta – dodał.
Burmistrz zapowiedział również, że jeśli powstanie plan zagospodarowania przestrzennego, to wówczas wystąpi do Rady Miejskiej o możliwość wykupu gruntu przez gminę pod główne ciągi komunikacyjne.