Dynamiczny eksport w 2015 r. i dobry wzrost PKB w IV. kwartale
Opinia profesora Stanisława Gomułki, Bussiness Center Club.
Prof. Stanisław Gomułka. Fot. BCC
Opublikowane przez GUS, tzw. tymczasowe dane dotyczące handlu zagranicznego w 2015 roku oraz wzrostu PKB w ostatnim kwartale ub. roku, potwierdzają umacnianie się dobrej koniunktury w polskiej gospodarce. Wyjątkowo korzystne są dane dotyczące eksportu, bo mówią o wzroście 7,8% w stosunku do roku 2014, czyli w tempie 2-3 razy szybszym niż tempo wzrostu PKB naszych partnerów handlowych. Import wzrósł tylko o 3,9%, czyli mniej więcej o tyle samo co polski PKB. W rezultacie, po raz pierwszy od 25 lat mieliśmy w ubiegłym roku saldo dodatnie, co prawda w umiarkowanej wysokości nieco ponad 4 mld dol.
Imponująca nadwyżka 37,1 mld euro w handlu z krajami UE świadczy o wysokiej konkurencyjności polskiej oferty eksportowej. Ta wysoka konkurencyjność i wysoka zyskowność eksporterów jest po części pochodną historycznie dość słabego złotego wobec dolara i euro. Kraje UE zakupiły aż 79,3% całego polskiego eksportu, wynoszącego 178,7 mld euro, czyli niemal 200 mld dol. Największe udziały w tej nadwyżce handlowej mają następujące kraje: Niemcy (8,5 mld euro), Wielka Brytania (7,3 mld euro) oraz Francja (3,4 mld euro). Te dane potwierdzają zupełnie kluczowe znaczenie dla polskiej gospodarki krajów UE, a szczególnie Niemiec.
Przy okazji, warto odnotować, że około połowa polskiego eksportu to produkcja firm z dużym udziałem kapitału zagranicznego. Te firmy korzystają z nowoczesnych technologii wytwarzania i produktów swoich spółek matek, ponadto mają dobre rozpoznanie rynków w krajach wysokorozwiniętych. Dane o handlu zagranicznym pokazują także marginesowy wpływ na naszą gospodarkę wojny handlowej z Federacją Rosyjską.
Świetne wyniki w handlu zagranicznym przełożyły się w 2015 r. na zadowalające tempo wzrostu PKB, wynoszące w IV kw. 3,9% i nieco mniej w całym roku 2015. Na poprawę ogólnej koniunktury w ubiegłym roku miały też wpływ malejące, a obecnie już niskie, ceny paliw. Rezultatem są utrzymująca się deflacja oraz niski koszt kredytu. W sumie, te dane to dobre wiadomości dla przedsiębiorców na początku 2016 roku.
prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC, minister finansów w Gospodarczym Gabinecie Cieni BCC
członek Narodowej Rady Rozwoju