Powiat Rzeszowski - siła inwestycji

Rola śmigłowców w armii będzie rosła. Opinia Jacka Kotasa

Opublikowano: 2016-02-01 09:31:41, przez: admin, w kategorii: Opinie

W tym roku na Plan Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP trafi 9,3 mld zł. Ministerstwo Obrony Narodowej w tym roku planuje podpisać umowy m.in. na system obrony powietrznej, w tym przeciwrakietowej, systemy przeciwlotnicze i śmigłowce wielozadaniowe. Eksperci podkreślają, że konieczne jest zwiększenie liczby śmigłowców, które będą wspierać operacje militarne, w tym również śmigłowców szturmowych.

Śmigłowiec Mi2 RO podczas ćwiczeń. Fot. Ministerstwo Obrony Narodowej

Śmigłowiec Mi2 RO podczas ćwiczeń. Fot. Ministerstwo Obrony Narodowej

 

– Wydaje się, że będziemy się niedługo borykać z brakami śmigłowców szturmowych, ale też wielozadaniowych i śmigłowców wsparcia, park maszynowy jest na wyczerpaniu. Chociaż, jak wynika z oceny fachowców, cały proces zmian potrwa jeszcze kilka lat – mówi Jacek Kotas, prezes Fundacji Narodowe Centrum Studiów Strategicznych.

Polska armia potrzebuje nowych śmigłowców. Obecne plany w zakresie liczby śmigłowców wielozadaniowych, transportowych i wsparcia bojowego mogą okazać się niewystarczające, przede wszystkim w sytuacji realnego zagrożenia. Jak podkreśla Jacek Kotas, rola śmigłowców w wyposażeniu armii jest coraz większa.

– Nasze śmigłowce uczestniczyły w misjach w Iraku, Afganistanie i Czadzie. Trudno sobie wyobrazić dzisiaj operację militarną bez użycia śmigłowców w różnym zakresie, np. do desantu, ewakuacji medycznej i wsparcia ogniowego, co jest oczywistym zadaniem śmigłowców – wyjaśnia Jacek Kotas.

Podczas konferencji zorganizowanej przez NCSS eksperci podkreślali, że Siły Zbrojne powinny zyskać łącznie ok. 270 śmigłowców, więc obecne plany zakupu 50 maszyn mogą się okazać niewystarczające. Eksperci sektora obronnego postulują też, by zamiast zamawiać jeden śmigłowiec (tzw. jedną platformę), postawić na większą liczbę modeli do różnych funkcji i zadań.

Resort obrony narodowej deklaruje, że przygląda się planowanym jeszcze przez poprzednią ekipę zakupom sprzętu dla armii.

– Zgłoszonych zostało wiele programów modernizacji technicznej w Polskich Siłach Zbrojnych. Śmigłowce to nie jest największe postępowanie. Jest obrona przeciwrakietowa, mówimy o brakujących samolotach. W związku z tym jeszcze przez kilka lat praca w ministerstwie będzie poświęcona pozyskiwaniu szerokiego spektrum uzbrojenia i wyposażenia polskich sił zbrojnych, które przez ostatnie lata zostało zaniedbane – przekonuje Jacek Kotas.

Zmieniony projekt budżetu na 2016 rok przewiduje, że na realizację Planu Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP na lata 2013–2022 w tym roku zostanie przeznaczonych ponad 9,3 mld zł. Na Priorytetowe Programy Wieloletnie trafi blisko 5,4 mld zł. Zgodnie z zapowiedziami resortu obrony powinno nastąpić zintensyfikowanie dostaw sprzętu wojskowego – samolotów szkolno-treningowych AJT, okrętu patrolowego, niszczyciela min czy transporterów opancerzonych Rosomak. Prawdopodobnie w tym roku zostaną rozstrzygnięte zamówienia na realizację innych programów modernizacyjnych, w tym przeciwlotniczych zestawów rakietowych krótkiego zasięgu i zestawów bezpilotowych statków powietrznych.

– Jestem przekonany, że prace obecnego MON-u doprowadzą do sukcesów nie tylko w organizowaniu, lecz przede wszystkim w rozstrzyganiu przetargów, a następnie w uzupełnianiu brakujących komponentów uzbrojenia i wyposażenia Polskich Sił Zbrojnych – ocenia prezes Fundacji NCSS.

Newseria Biznes

 

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij