Leśnicy pamiętają o leśnych cmentarzach
PODKARPACKIE. Lasy pełne są miejsc pochówków, cmentarzy wojennych, cholerycznych czy zbiorowych mogił w miejscach kaźni. Zwykle przed Wszystkimi Świętymi są one porządkowane.
- Leśnicy zapalają na nich znicze, organizowane są też leśne Zaduszki – podkreśla Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.
M.in. Nadleśnictwo Cisna opiekuje się dawnymi cmentarzami przycerkiewnymi w Solince, Dołżycy, Jaworcu i Zawoju. Na cmentarzach tych leśnicy wykaszają trawę i chwasty, remontują ogrodzenia. Na grobach zapalają znicze, jako dowód pamięci o żyjących tu kiedyś ludziach.
Z kolei na terenach administrowanych przez Nadleśnictwo Brzozów w miejscowości Bykowce znajdują się mogiły żołnierzy 6 Pułku Strzelców Podhalańskich poległych w czasie walk wrześniowych w 1939 roku. To zbiorowa mogiła pięciu żołnierzy oraz grób ich dowódcy, inżyniera leśnika ppor. rez. Mariana Zaremby. Opiekę nad grobami sprawuje młodzież z miejscowej szkoły.
Najważniejszą mogiłą w Nadleśnictwie Dynów jest prawdopodobne miejsce pochówku płk. dypl. Benjamina Kotarby, dowódcy 17 pułku piechoty im. Ziemi Rzeszowskiej, który wraz ze swymi żołnierzami poległ w 1939 roku w potyczce o Borownicę. Obecnie ciało płk. Kotarby jest przeniesione na pobliski cmentarz, a o upamiętnione obeliskiem miejsce śmierci żołnierzy dbają nie tylko leśnicy, ale także weterani, żołnierze i okoliczni mieszkańcy.
W lasach Nadleśnictwa Dynów, które pamiętają tragiczne wydarzenia wojenne i powojenne, znajduje się kilka, najczęściej już bezimiennych mogił. Przykładem może być mogiła w dawnej wysiedlonej wsi Wólka Wołodzka w Leśnictwie Siedliska. W jej skład wchodzi kilka grobów oraz kopiec w centralnej części. Całość porośnięta barwinkiem i ogrodzona żerdziami. Na tym terenie jest też zbiorowa mogiła rodziny zamordowanej przez UPA. Mogiła również porośnięta barwinkiem oraz ogrodzona żerdziami. Wszystkie groby utrzymane są w dobrym stanie i porządkowane są przez leśników w miarę możliwości na bieżąco.
Na terenie leśnictwa Szydłowiec w Nadleśnictwie Mielec w okolicach wsi Przyłęk znajdują się mogiły pochodzące z okresu II wojny światowej. W grobie blisko leśniczówki - według przekazów mieszkańców - pochowana została osoba pochodzenia żydowskiego, rozstrzelana przez Niemców na skraju wsi Przyłęk. W pięciu mogiłach położonych w zagłębieniu, o ukształtowaniu przypominającym stanowisko artyleryjskie, pochowani zostali żołnierze o nieustalonej narodowości - prawdopodobnie Niemcy lub Rosjanie. Mieleccy leśnicy otoczyli drewnianym ogrodzeniem oba miejsca i opiekują się nimi wspólnie z dziećmi ze szkoły podstawowej w Przyłęku.
Leśne mogiły występują także na terenie innych Nadleśnictw: m.in. Nadleśnictwa Jarosław, Kańczuga, Komańcza, Lutowiska, Bircza, Mielec, Narol, Nadleśnictwa Sieniawa, czy Nadleśnictwa Stuposiany.
DZ