Powiat Rzeszowski - siła inwestycji
Preferencyjne pożyczki między innymi na poprawę efektywności energetycznej

Nowy most na Wisłoku będzie oddany przed terminem

Opublikowano: 2015-07-09 21:59:40, przez: admin, w kategorii: Inwestycje

RZESZÓW. W iście rekordowym tempie przebiega budowa największego na Podkarpaciu mostu. Chodzi most imienia Tadeusza Mazowieckiego na Wisłoku w Rzeszowie.

Fot. Dorota ZańkoFot. Dorota ZańkoFot. Dorota ZańkoFot. Dorota Zańko
Od lewej Zygmunt Dereszkiewicz i wiceprezydent Marek Ustrobiński. Fot. Dorota ZańkoFot. Dorota Zańko
Fot. Dorota Zańko

Fot. Dorota Zańko

 

– W przyszłym tygodniu zakończymy montaż stalowych want i przystąpimy do regulacji doprężenia mostu – podkreśla Zygmunt Dereszkiewicz, kierownik robót mostowych, inżynier z 47-letnim stażem zawodowym. - Termin zakończenia inwestycji przypada na koniec października. Ale sądzę, że wyrobimy się kilka tygodni wcześniej.  

- Ta inwestycja pozwoli sprawniej poruszać się po mieście. Znacznie zmieni też układ komunikacyjny Rzeszowa – pozwoli na powstanie tzw. domknięcia północnego, czyli domknięcia obwodnicy miasta od strony północno-wschodniej i pociągnie za sobą konieczność budowy nowego odcinka drogi do ul. Warszawskiej i ul. Krakowskiej – podkreśla Marek Ustrobiński, wiceprezydent miasta Rzeszowa odpowiedzialny za inwestycje. - Ponadto wpłynie na krajobraz stolicy Podkarpacia – piękny pylon widoczny już z ul. Sikorskiego, „przeniesie” Rzeszów w XXI w., pokaże nowe oblicze miasta – dodaje.

Najtrudniejszym elementem tej liczącej ok. 480 m przeprawy był wg kierownika robót mostowych, wysoki na 110 m pylon, drugi, co do wielkości w Polsce. Odchodzące od niego wanty liczą ok. 50 lin każda, a te ostatnie mają ich aż 114.  Pylon wieńczy odciśnięty w betonie herb Rzeszowa o wymiarach 3,5 m x 3,5 m. A właściwie cztery tarcze herbowe, wykonane po czterech stronach pylonu, widoczne czterech stron miasta. Wkrótce zostaną pomalowane na biało i niebiesko oraz oświetlone.

Do końca lipca mają być gotowe chodniki. Za półtora tygodnia na teren inwestycji wejdzie kolejny podwykonawca, który na chodnikach położy nawierzchnię żywiczną. Potem zostaną wykonane barierki i oświetlenie.

Dziennie pracuje tu ok. 100 osób – na konstrukcji mostowej i tyle samo na inwestycji drogowej (przedmiotem kontraktu firmy Bilfinger Infrastructure i miasta Rzeszowa jest, poza pięcioprzęsłowym mostem, budowa drogi o długości 1,8 km, prowadzącej od skrzyżowania ul. Rzecha z ul. Załęską do ul. Lubelskiej).

- Zakończyła się budowa pylonu i nie ma potrzeby wykonywania robót dwuzmianowo. Jesteśmy na finiszu prac - na koniec sierpnia góra mostu będzie zrobiona. Potem zajmiemy się usuwaniem podpór, całej konstrukcji podparcia – mówi Zygmunt Dereszkiewicz.

Roboty rozpoczęły się w minione wakacje.  - 25 lipca 2014 r. przyjechałem z Gdańska do Rzeszowa na teren budowy. Nie upłynął rok, a most jest prawie gotowy - dodaje inżynuer. Na takie tempo prac   ogromny wpływ miały warunki atmosferyczne, a zwłaszcza łagodna zima.

Koszt inwestycji to 184 mln zł. 17,5 mln zł pochodzi z budżetu miasta, reszta to fundusze unijne (Program Operacyjny Rozwój Polski Wschodniej) i rządowe.      

DZ

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij