Podziemny przejazd na Rondzie Dmowskiego?
RZESZÓW.
Fot. Adam Cyło
Do prezydenta Rzeszowa zwrócił się architekt z Gdańska z propozycją usprawnienia ruchu na rondzie Dmowskiego (między Hotelem Rzeszów, bankami, Ogrodami Bernardyńskimi i Urzędem Marszałkowskim), czyli w samym centrum Rzeszowa.
Według propozycji architekta, cały ruch samochodowy na rondzie Dmowskiego poprowadzony byłby... pod ziemią. Tam byłaby także sygnalizacja uliczna. Natomiast piesi przechodziliby tylko i wyłącznie górą, nie czekając na światłach.
To tylko koncepcja, nie poparta głębszymi analizami. Jednak już wiadomo, że projekt nie może zostać dofinansowany z programów unijnych, ponieważ Unia Europejska popiera wyprowadzanie ruchu z centrów miast, a nie usprawnianie przepływu w miastach.
- Pomysł podoba mi się – mówi Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa. - Poleciłem dokonać analiz, ile by to mogło kosztować. Być może zrobimy to z własnych środków.