Plany posła Marka Poręby
RZESZÓW. Nowy parlamentarzysta Platformy Obywatelskiej.
Od lewej Jan Tomaka i Marek Poręba. Fot. Archiwum
Kilkanaście dni temu poseł Zbigniew Rynasiewicz zrezygnował z mandatu, a także ze stanowiska wiceministra i przewodniczącego Platformy Obywatelskiej w wojewóztwie podkarpackim. W jego miejsce wszedł do sejmu Marek Poręba, dotychczasowy prezes Centrum Sportu i Oświaty w Boguchwale (a wcześniej między innymi dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Rzeszowie).
W ubiegłym tygodniu Marek Poręba złożył ślubowanie poselskie. Uzupełnił też dwóch komisji: infrastruktury oraz spraw wewnętrznych. Dziś wystąpił na konferencji prasowej z Janem Tomaką, pełniącym obowiązki przewodniczącego Zarządu Regionu Platformy Obywatelskiej na Podkarpaciu.
W wyborach w 2011 roku miał 4 miejsce na liście, zdobył 4217 głosów. To znacznie mniej niż Zbigniew Rynasiewicz (miał ponad 26 tysięcy głosów), ale też mniej niż Mirosław Pluta, który kandydował z miejsca piątego.
- Skoro kiedyś wystartowałem, to teraz podjąłem decyzję by objąć mandat – skomentował nowy poseł. - Będę mógł zrealizować rzeczy, które chciałem zawsze wprowadzić. Chcę się skupiać się na tym co robiłem kiedyś, w poprzednich miejscach pracy. Przede wszystkim myślę o ośrodkach doskonalenia techniki jazdy. Jest w Rzeszowie grupa ludzi, którzy chcieliby to realizować.
Poseł przypomina, że każdy kandydat powinien przejść taki kurs. Każdy kandydat będzie musiał taki zdać, jak ośrodka nie będzie to trzeba będzie w innym mieście.
Dodał, że w Sejmie potrzebny jest człowiek z Rzeszowa i powiatu rzeszowskiego, a także potrzebna jest zmiana pokoleniowa.
- Potrzeby jest bezpośredni kontakt z mieszkańcami – komentował sytuację w Platformie Obywatelskiej Marek Poręba. - Trzeba ten kontakt odświeżyć, wrócić do społecznego dialogu.
Dziennikarze pytali między innymi o postępowanie, które Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadziło w sprawie obecnego posła. Wtedy chodziło konflikt stanowisk, gdyż Marek Poręba zajmował równocześnie stanowisko dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego, jak i prezesa Stali Rzeszów. Ostatecznie obecny poseł z tego drugiego stanowiska zrezygnował.
ac