Uniwersytet Rzeszowski rozpoczyna rekrutację
RZESZÓW. Uczelnia otwiera kilka nowych kierunków.
Fot. UR
W tym roku rekrutacja zaczyna się 18 maja i potrwa do 29 września. Do wyboru jest 55 kierunków. Jak mówi prof. Aleksander Bobko, rektor UR, w czasie niżu demograficznego szkoły wyższe są zmuszone do aktywności przy rekrutacji.
- To wysiłek, ale opłacalny – mówi rektor. - Co prawda odpowiedź szkół szkół wyższych,w tym, uniwersytetów na niż może budzić wątpliwości.
Często bowiem uczelnie generują coraz większą liczby kierunków, co może wydawać się działaniem przesadzonym, skierowanym tylko. Profesor Bobko zapewnia, że UR staramy się na tę ścieżkę nie wchodzić.
W tym roku będzie pierwszy nabór na kierunek lekarski – niemal wszystko już jest dograne. Od października naukę rozpocznie 60 osób na studiach stacjonarnych i 60 na zaocznych.
- Mamy program, kadrę, centra badawcze prawie gotowe – deklaruje rektor. - Przed nami jeszcze proces tworzenia klinik przy szpitalach. Jesteśmy dobrej myśli, że uda nam się to zrobić. Jakość służby zdrowia na Podkarpaciu powinna się przez to poprawić.
Na Wydziale Medycznym prowadzonych już siedem kierunków, a w tym roku rusza II stopień studiów z dietetyki.
Poza tym nowymi kierunkami będą dziennikarstwo i komunikacja społeczna (stacjonarne I stopnia) oraz turystyka historyczna i kulturowa (dzienne i zaoczne licencjackie).
Kolejnym kierunkiem będą systemy diagnostyczne w medycynie (inżynierskie) oraz jazz i muzyka rozrywkowa oraz instrumentalistyka (obydwa kierunki licencjackie).
- Zależy nam na kształceniu artystów, ale finansowanie takich kierunków na Uniwersytecie jest niższe niż na Akademii Muzycznej czy Akademii Sztuk Pięknych czyli uczelni podlegających Ministerstwu Kultury - tłumaczy prof. Bobko. - Małe wydziały generują duży deficyt, uczelnia musi dopłacać. Ale zakładamy, że te nowe deficytu nie powiększą, a nasza oferta będzie bardziej atrakcyjna.
Jak mówi prof. Andrzej Walat, prorektor UR, na każdym z wydziałów ma kierunki, które dają możliwość pracy naukowej kadrze i rozwoju laboratoriów, a z drugiej strony powstają specjalności czy kierunki, które odpowiadają na potrzeby rynku pracy.
- Wiele z kierunków będzie przekształcanych w tok praktyczny. Kadra i laboratoria mają przygotować do zdobywania kompetencji zawodowych – mówi prof. Andrzej Walat.
Są też kierunki, na które wstęp jest wolny. Wystarczy posiadać maturę, by zostać studentem archeologii, muzeologii, filozofii, historii, kulturoznawstwa, politologii, filologii polskiej czy otwieranej dopiero turystyki historycznej i kulturowej.