Powiat Rzeszowski - siła inwestycji
Krajowy System e-Faktur

Starostowie z Podkarpacia nie zgadzają się na warunki Narodowego Funduszu Zdrowia

Opublikowano: 2025-12-16 09:10:55, przez: admin, w kategorii: Samorządy

PODKARPACKIE. W poniedziałek wieczorem odbył się w Rzeszowie (w sali obrad starostwa powiatowego) Konwent Powiatów Województwa Podkarpackiego. Głównym tematem była sytuacja szpitali powiatowych i ich rosnące długi. Udział w spotkaniu wzięli także liczni dyrektorzy szpitali, jak też wojewoda Teresa Kubas-Hul oraz dyrektor oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia Teresa Gwizdak.

Starostowie z Podkarpacia nie zgadzają się na warunki Narodowego Funduszu ZdrowiaKonferencja starostów i dyrektorów szpitali po obradach konwentu przed Urzędem Wojewódzkim
Starostowie z Podkarpacia nie zgadzają się na warunki Narodowego Funduszu Zdrowia

 

Jak wiadomo, wszystkie szpitale powiatowe w województwie podkarpackim, mają niezapłacone za świadczenia, w wysokości łącznie prawie 155 mln zł. Podobnie jak jest w zdecydowanej większość szpitali w kraju. Tymczasem propozycja NFZ na przyszły rok zakłada tylko 92 proc. tego, co było w mijającym roku.

 

- Nie możemy się zgodzić na umowę, która już w momencie jej podpisania rodzi bardzo poważne skutki finansowe. Naraża nie tylko szpitale na straty, choć jest to istotne dla nas jako organów założycielskich, ale przede wszystkim naraża życie i zdrowie mieszkańców. Ponieważ trudno sobie wyobrazić, żeby za nieadekwatne środki można było adekwatnie leczyć, stosować takie zabiegi, takie procedury, jakie są wskazane w danym momencie – mówił starosta dębicki Piotr Chęciek. Przewodniczący Konwentu Powiatów Województwa Podkarpackiego. - Bo o tym decyduje lekarz, a nie dyrektor szpitala, nie starosta. A lekarz nie kieruje się budżetem, nie kieruje się finansami, nie kieruje się kontraktem, tylko czyli zdrowiem i życiem pacjenta. Teraz, jak miałoby to wyglądać, nie bardzo wiemy.

A ustawa o wynagrodzeniach pracowników na stanowiskach medycznych przewiduje rok do roku podwyżkę 1 lipca co roku w wysokości 16-17%, a w roku 2026 być może sięgnie 20%. Rosną koszty energii, leków, sprzętu medycznego.

Kolejne spotkania odbędą się w ciągu najbliższych dni. Jak mówił Piotr Chęciek, samorządowcy zdają sobie sprawę, że nie ma mowy o zaspokojeniu w 100% oczekiwań, czy nawet pokrycia kosztów realnego funkcjonowania tych szpitali. Chodzi o to, by generowanie strat prowadziło wprost do zamykania poszczególnych oddziałów, zamykanie poszczególnych placówek. Przypomniał słowa minister zdrowia o ograniczeniu liczby szpitali co najmniej o 30%. Na Podkarpaciu jest 17 szpitali powiatowych, czyli pięć powinno zniknąć.

 

Piotr Cencora, dyrektor szpitala powiatowego w Lubaczowie (Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej) także w imieniu Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych mówił o zdecydowanym sprzeciwie wobec takiego kształtu zaproponowanych kontraktów.

- Zyskaliśmy zapewnienie, że nastąpi korekta wysokości tych kontraktów na rok 2026 w ciągu kilku dni - mówił Piotr Cencora. - Wtedy, jak otrzymamy już stosowne wyliczenia do analizy podejmiemy decyzję czy te kontrakty przyjmiemy, czy je podpiszemy na rok przyszły. Dajemy sobie na to kilka dni. Przekazaliśmy też zarówno pani wojewodzie jak i pani dyrektor Oddziału Wojewódzkiego NFZ-u nasze oczekiwania co do całkowity kompleksowej reformy systemu.

W jego opinii, uregulowanie i zapłata tych zaświadczenia pozwoliłaby na funkcjonowanie, na zachowanie płynności i na zwiększenie przychodów placówek.

- Jako szpitale powiatowe mamy olbrzymi potencjał w wielu obszarach i moglibyśmy realizować świadczenia, leczyć po prostu pacjentów. Uniemożliwia nam się takie działanie poprzez ograniczenie tych świadków i ograniczenie kontraktów. Więc oczekujemy rozwiązań systemowych pozwalających na korzystanie z tych potencjałów i świadczenie usług leczniczych. Kolejną ważną sprawą, którą sygnalizowaliśmy, która chyba najbardziej wpłynęła na dzisiejszą konferencję jest ustawa o wynagrodzeniach minimalnych. Jeżeli tutaj nie nastąpi jakaś korekta, system po prostu się wykolei i dalej tak funkcjonować nie będzie można, po prostu pieniędzy będzie brakować. Więc takie dwa główne komunikaty z naszej strony. Oczekujemy na propozycje kontraktów na rok przyszły. A także zapewnienie czy zakomunikowanie naszych oczekiwań co do całego kształtu reformy systemowej, bo bez tego nie damy rady funkcjonować w przyszłym roku i w ogóle w przyszłości.

 

Dziennikarze pytali, jakie środki byłyby wystarczające, żeby szpitale mogły funkcjonować normalnie, bez ograniczania przyjęć.

 

- Średnio wszystkie szpitale w województwie podkarpackim za 9 miesięcy 2025 roku mają 11-12 milionów strat – odpowiadał starosta Chęciek. - Do końca roku będzie to będzie średnio 15 milionów strat. Oczywiście są różne szpitale, różne wielkości tych szpitali, różny zakres tych strat. Szpital w Dębicy pewnie będzie miał stratę koło 25 milionów, szpital mniejszy koło 10 milionów. Myślę, że na dziś nie ma takich pieniędzy, które potrafiłyby załatwić temat, bo dziś trzeba zmienić system. Trzeba dokonać realnej analizy jego funkcjonowania i przeprowadzić prawdziwą reformę, a nie opowiadać w telewizji historię o tym, że jest bardzo dużo pieniędzy w systemie. Szczególnie bolesne są dla nas takie opowieści, że wszystkiemu winni są samorządowcy, , wszystkiemu winni są dyrektorzy.

Dodał, że nie jest to możliwe statystycznie, by na 320 szpitali w Polsce, 270 miało. Czyli w 270 szpitalach byli nieudolni dyrektorzy i zarządzali tymi powiatami nieudolni starostowie.

- Myślę, że kilkanaście milionów, powiadając wprost, pewnie sprawę by załatwiło, ale załatwiłoby sprawę tylko na dziś, na teraz, na parę miesięcy - mówił.

Starosta stalowowolski Janusz Zarzeczny zwrócił uwagę, że lekarze i pielęgniarki zarabiają bardzo duże - jego zdaniem - kwoty.

 

- Teraz pielęgniarka dyplomowana, z wyższym wykształceniem i specjalizacją ma zasadniczą pensję na poziomie 11,5 tysiąca złotych, czyli jakby wszystkie te dochodne i tak dalej policzyć, to zarabia 20 tysięcy. Czy nas stać jako kraj, jako Polskę na takie pensje, to jest wątpliwe bardzo - mówił Janusz Zarzeczny.

Przykładowe niezapłacone nadwykonania na koniec listopada 2025 r.

Powiat strzyżowksi 809 311,22 zł

Powiat jarosławski 9 235 848,48 zł

Powiat mielecki 10 603 656,39 zł

Powiat niżański 5 695 148,86 zł

Powiat dębicki 6 200 000 zł 

Powiat brzozowski 43 763 200,37 zł

Powiat lubaczowski 5 323 365,72 zł

 

 

.

 

 .

 

 

 

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij