Pracownicy banku uświadomili starszej kobiecie, że jest oszukiwana
Pracownicy placówki Banku Pocztowego w Sanoku udaremnili próbę wyłudzenia 10 tys. zł metodą „na inwestycję”. 78-letnia mieszkanka miasta, przekonana wizją szybkiego zysku, chciała przesłać pieniądze przez MoneyGram do przebywającej w Gruzji księgowej biegłej w tematyce giełdowej.

Fot. Pixabay/CC0
Historia rozpoczęła się od reklam w mediach społecznościowych, obiecujących gwarantowany zysk w krótkim czasie. 78-letnia mieszkanka Sanoka nawiązała kontakt z osobami podającymi się za doradców inwestycyjnych z warszawskiej giełdy, które przekonały ją do założenia konta na fałszywej stronie przypominającej panel inwestycyjny. Kobieta obserwowała tam symulowane zyski, a dla podtrzymania wiarygodności oszuści umożliwili jej wypłatę 11 euro. Zachęcona rzekomymi sukcesami, seniorka postanowiła przekazać kolejne 10 tys. zł mieszkającej w Gruzji księgowej, i w tym celu udała się do placówki Banku Pocztowego.
- Uratowanie pieniędzy klientki było możliwe dzięki odpowiedniemu wyszkoleniu i czujności naszych pracowników, którzy rozpoznali schemat działania oszustów. Starsza pani miała zrealizować międzynarodowy przelew, aby jak najszybciej zainwestować środki. Realizujący zlecenie nasz doradca dopytał kim jest odbiorca tak dużej kwoty. W odpowiedzi usłyszał, że jest to księgowa z giełdy. Okazało się, że nie była to pierwsza wpłata kobiety – wcześniej przekazała już online ok. 7 000 zł. Strona, na którą się logowała, miała kolumbijską domenę, a rachunki były prowadzone za granicą. Aby powstrzymać dalsze działania oszustów, pracownicy wezwali policję – mówi Sabina Karamus, Dyrektor Placówki Banku Pocztowego, i dodaje: - Przestępcy coraz częściej wykorzystują wizerunek znanych instytucji finansowych, tworząc profesjonalnie wyglądające strony internetowe i fałszywe panele inwestycyjne, które w rzeczywistości służą wyłącznie wyłudzaniu pieniędzy. Ofiary są wciągane w długotrwały kontakt, otrzymują pozorne potwierdzenia zysków i są pod presją, by szybko przekazywać kolejne środki. Dlatego tak ważna jest edukacja. Naszych klientów staramy się informować o zagrożeniach m.in. poprzez program edukacyjno-społeczny „Cyberdojrzali. Bądź mądrzejszy od oszusta” i zachęcać do podwyższonej czujności na takie ryzyka podczas obsługi Klientów.
Oprócz oszustw inwestycyjnych cyberprzestępcy chętnie wykorzystują także inne metody wyłudzeń. Do najczęstszych należą: phishing po sprzedaży na popularnych portalach ogłoszeniowych, vishing – czyli podszywanie się pod pracownika banku w rozmowie telefonicznej, oraz wyłudzanie kodów BLIK poprzez podszywanie się w mediach społecznościowych pod członka rodziny bądź znajomego. Wszystkie te schematy opierają się na manipulowaniu emocjami ofiary i wywieraniu presji czasu.
- Apelujemy do klientów o szczególną ostrożność, zwłaszcza w przypadku ofert rzekomo gwarantujących szybki i pewny zysk, oraz o konsultowanie każdej nietypowej prośby o przekazanie pieniędzy z instytucją finansową lub bliskimi. Przykład z Sanoka pokazuje, że rozmowa z pracownikiem banku może uchronić przed utratą życiowych oszczędności – zaznacza Sabina Karamus.