Ceny na stacjach paliw spadną
Od początku prezydentury Donalda Trumpa obserwujemy wyraźne osłabienie cen ropy naftowej. Złoty jest mocny, a więc przed nami spadki cen na polskich stacjach paliw.
![test Fot. Pixabay/CC0](https://gospodarkapodkarpacka.pl/img/dynamic/large/36847.jpg)
Fot. Pixabay/CC0
W okresie trzech ostatnich miesięcy maksymalna cena ropy na kontraktach terminowych wynosiła 82,56 USD za baryłkę, a minimalna – 70,77 USD. Maksymalna cena dotyczy okresu na tydzień przed objęciem prezydentury przez D.Trumpa. Później spadała, do 79,35 USD w dniu rozpoczęcia jego prezydentury i spadki były kontynuowane. Cena ropy na koniec pierwszej dekady lutego znajdowała się na poziomie 75 USD, to o siedem dolarów mniej niż 3-miesieczne maksimum.
Donald Trump postawił na zwiększenie wydobycia ropy naftowej i gazu, na zwiększenie mocy przerobowych i eksportu. Stawia na paliwa konwencjonalne.
Po stronie popytu jest bardzo dużo niepewności ponieważ nie wiadomo co będzie się działo w chińskiej gospodarce i jakie cła wprowadzi prezydent USA.
Wydaje się, że Donalda Trump będzie miał większy wpływ na politykę OPEC niż to było za prezydentury Joe Bidena. Możliwe, że od kwietnia OPEC podwyższy produkcję.
- Scenariusz dla cen ropy jest spadkowy, ale pojawiają się też nowe ryzyka – mówi Michał Stajniak, wicedyrektor Działu Analiz w XTB. – Doprowadzenie do ograniczenia rosyjskiego eksportu ropy mogłoby spowodować wzrost cen do poziomu 100 USD, ale nie jest to scenariusz bazowy. Jednocześnie ceny ropy nie mogą spaść za mocno, jeżeli produkcja ropy przez USA ma rosnąć, a koszty krańcowe opłacalności zwiększania wydobycia w USA ocenia się na 65-75 USD za baryłkę dla ropy brent.
To oznacza, że już obecne ceny są poniżej opłacalności dla wielu nowych projektów, dlatego D.Trump obiecuje wprowadzenie dodatkowych ulg podatkowych i tańszego leasingu gruntów.
Natomiast dla polskich konsumentów sytuacja jest sprzyjająca. Nie tylko spadają ceny światowe. Mamy też mocnego złotego, co jest tym bardziej ciekawe, że jednocześnie wzmacnia się też dolar wobec euro.
- Mieliśmy ropę brent powyżej 82 USD/PLN powyżej 4,15, a mamy ropę po 75 USD i USD/PLN w okolicach 4 zł – komentuje M.Stajniak z XTB. – Jest więc bardzo optymistycznie, ceny paliw na polskich stacjach powinny spadać w kierunku 6 zł/l i w niektórych regionach Polski zobaczymy ceny poniżej 6 zł za Pb95.
MarketNews24