Drugie drzewo znów pojawi się na rzeszowskim Rynku
RZESZÓW. Zarząd Zieleni Miejskiej szuka już dostawcy nowego drzewa.

Fot. Adam Cyło
Jedną z dwóch rosnących na płycie Rynku robinii akacjowych uszkodziła lipcowa wichura. Urwany został jeden konar, a późniejsze oględziny wykazały, że reszta może być spróchniała. Współpracujący z miastem dendrolog określił za pomocą tomografu stan drzewa. Na wysokości 1,6 m znalazł bardzo dużą zgniliznę sięgającą do połowy średnicy pnia (do samego rdzenia drzewa).
- W momencie wystąpienia gwałtownych podmuchów wiatru drzewo może się przewrócić, siejąc spustoszenie w promieniu do 30 metrów - poinformowała wówczas Aleksandra Wąsowicz-Duch, dyrektor Miejskiego Zarządu Zieleni.
Nie było więc na co czekać. Na Rynku pojawili się strażacy i wycięli drzewo. ZZM poinformował jednak od razu, że nowa robinia akacjowa pojawi się w ciągu kilku tygodni. I tak też się stanie. Poszukiwania dostawcy już trwają.
Nowe drzewo ma mieć 4 m wysokości. Dostawca będzie musiał zająć się nie tylko posadzeniem nowej robinii akacjowej, ale także jej pielęgnacją. I to przez 36 miesięcy.