Szpitale będą świadczyć podstawową opiekę zdrowotną
PODKARPACKIE. Gdzie szukać lekarza rodzinnego?
Trwa spór części lekarzy rodzinnych z ministerstwem zdrowia. Około połowa przychodni nie podpisała umów na 2015 rok. W tej sytuacji część zadań związanych z podstawową opieką zdrowotną (POZ czyli lekarze rodzinni) musi być przejęta przez inne podmioty, szczególnie szpitale wojewódzkie i powiatowe.
Jak poinformował Stanisław Kruczek, członek zarządu województwa podkarpackiego odpowiedzialny za służbę zdrowia, dyrektorzy szpitali wojewódzkich przygotowali się na tę sytuację, wydzielając miejsca, czy zatrudniając lekarzy POZ. Jak to wygląda w placówkach podległych samorządowi województwa?
- Szpital ma kontrakt na opiekę nocną całodobową i świąteczną w porozumieniu – mówi Janusz Solarz, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego nr 2 (przy ul. Lwowskiej – przyp. red.). - Zadeklarowaliśmy pomoc, bo i tak by pacjenci do nas trafiali, więc postanowiliśmy wyjść na przeciw. Będziemy musieli wzmocnić Szpitalny Oddział Ratunkowy i kadrowo i o dodatkowe gabinety. To są dla nas koszty, ale to nie jest najistotniejsze. Wzmożonego ruchu nie ma, ale nas to nie usypia.
Dyrektor Solarz przypomina, że w okresie świateczno-noworocznym, zwykle ubywa personelu.
Większy problem jest Tarnobrzegu, gdzie nikt nie podpisał kontraktu z NFZ, a w gminie Grębów tylko jeden.
- Uruchomiliśmy gabinety pediatryczny, zabiegowy i internistyczny – mówi Wiktor Stasiak, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego im Zofii Tarnowskiej. Od rana do godz. 11 udzieliliśmy już 27 porad. Do SOR nie ma zwiększonej ilości pacjentów, udzililiśmy 11 porad w tym 9 urazowych. Spodziewamy się zwieszonego ruchu w poniedziałek. Spółka Trans Med kontrakt na opiekę nocną.
W Krośnie do szpitala zgłosiło się kilkanasście osób w POZ nie ma zwiększonego ruchu, są dwa dodatkowe gabinety.
- Obsada jest zwiększona, czekamy jak się będzie rozwijać – mówi Piotr Lenik, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Krośnie. - Jesteśmy przygotowani do uruchomienia dwóch nowych poradni, w pomieszczeniach po starym bloku operacyjnym, na powierzchni 200 mkw.
W Podkarpackim Centrum Chorób Płuc (tzw. szpital gruźliczy na Staromieściu) przyjmowani są pacjenci właśnie z chorobami płuc.
- Nie mamy dodatkowego gabinetu i nie możemy dać dodatkowego lekarze – mówi dr Ryszard Olesiejuk z PCChP.
W szpitalu wojewódzkim w Przemyślu wydzielone zostały dwa gabinety - internistyczny i pediatryczny, z obsadą lekarzy i pielęgniarek.
W nagłym i ostrym zachorowaniu, wiążącym się z zagrożenie życia, pacjenci mogą wzywać pogotowie ratunkowe. Andrzej Kwiatkowski, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie zapewnił, że przygotował zespół wyjazdowy lekarski oraz ambulans, który będzie obsługiwał wezwania w godzinach 8 – 18.
Wojewódzki Zespół Specjalistyczny czyli przychodnia przy ul. Warzywnej w Rzeszowie przyjąć może dodatkowo 1000 osób.