Niedozwolone zapisy przy umowie o naprawę sprzętu
Autoryzowany punkt serwisowy zajmujący się m.in. konserwacją i naprawą sprzętu telekomunikacyjnego stosował w umowach niedozwolone, niekorzystne dla klienta klauzule
Fot. Nokia
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zakwestionował postanowienie, zgodnie z którym olsztyński serwis w żadnych okolicznościach nie ponosił odpowiedzialności za utratę danych z pamięci telefonu. Tymczasem, zgodnie z prawem przedsiębiorca odpowiada za informacje, które zaginęły z jego winy np. podczas naprawy na skutek niedochowania należytej staranności.
Wątpliwości Urzędu wzbudziła również klauzula uwalniająca przedsiębiorcę od obowiązku zwrotu klientowi telefonu po naprawie. Zgodnie z prawem, gdy konsument nie odbiera naprawionego sprzętu, usługodawca musi go przechowywać i może co najwyżej naliczyć z tego tytułu dodatkowe wynagrodzenie. Przedsiębiorca nie ma prawnej możliwości stwierdzenia po 3 miesiącach od przyjęcia do naprawy, że nieodebranie w terminie telefonu jest porzuceniem.
- BMM Invest zobowiązał się do zmiany kwestionowanych praktyk – informuje Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. - Prezes Urzędu odstąpiła od nałożenia kary finansowej, ale na przedsiębiorcę został nałożony obowiązek złożenia w terminie dwóch miesięcy od uprawomocnienia się decyzji sprawozdania z realizacji zobowiązania. Decyzja jest ostateczna.
kar