Gowinowcy o dopalaczach
RZESZÓW. Polska Razem Jarosława Gowina uważa, że prokuratura zachowuje się biernie w sprawie sprzedaży środków odurzających, tzw. dopalaczy.
- Prokuratura powinna podjąć natychmiastowe i zdecydowane kroki aby przerwać ten proceder - mówił senator Kazimierz Jaworski, kandydat do Parlamentu Europejskiego. - Uważamy, że obowiązujące w tej chwili przepisy w pełni to umożliwiają.
Zdaniem Polski Razem, można wykorzystać art. 165 § 1 ust. 2 kodeksu karnego wyraźnie mówi : Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach wyrabiając lub wprowadzając do obrotu szkodliwe dla zdrowia substancje, środki spożywcze lub inne artykuły powszechnego użytku lub tez środki farmaceutyczne nie odpowiadające obowiązującym warunkom jakości, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Punkt 5 tego samego artykułu brzmi : Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób działając w inny sposób w okolicznościach szczególnie niebezpiecznych, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
- Mimo tego, iż prokuratura twierdzi, że nikomu nie podlega, musimy próbować wpływać na nią, by realizowała swe obowiązki – dodał Kazimierz Jaworski. - Jeżeli dla prokuratury obrona bezpieczeństwa młodzieży w oparciu o obecne przepisy kodeksu karnego są naprawdę niemożliwe, oczekuje wyjaśnienia, co konkretnie to powoduje. W takim wypadku natychmiast podejmę stosowną inicjatywę ustawodawczą.
Działacze partii zwrócili się też do prezydenta Rzeszowa Tadeusz Ferenca, by „nie robił tylko pozorowanych, medialnych ruchów jak np. akcja polegająca na filmowaniu młodzieży wchodzącej do sklepu z dopalaczami”.
mm