Służba Więzienna tłumaczy przyczyny niedawnego zamieszania w Zakładzie Karnym w Rzeszowie
RZESZÓW, WARSZAWA. Obecnie sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Kielcach.
Fot. OISW
Jeszcze we wrześniu informowaliśmy o krokach prawnych, jakie Centralny Zarząd Służby Więziennej podjął w stosunku do byłego Służby Więziennej, kierownictwa OISW w Rzeszowie, dyrekcji ZK Rzeszów i jednej z firm. Dodatkowo ze stanowiska odwolany został dyrektor rzeszowskiej jednostki. Mówiąc oględnie, chodzi o nieprawidłowości związane z dzierżawą od ZK w Rzeszowie hali produkcyjnej.
Po kilku tygodniach sam CZSW postanowił wydać komunikat, który w pewnym stopniu wyjaśnia całe zamieszanie.
„Na dzierżawę hal w Zakładzie Karnym w Rzeszowie oferty złożyło 5 podmiotów. Podmioty te proponowały czynsze za m2 w wysokości od 1 zł do 6,5 zł. Jednocześnie podmioty te deklarowały możliwość zatrudnienia różnej liczby osadzonych. W związku z tym, iż Służbie Więziennej zależało na jak największej liczbie zatrudnionych osadzonych, wybrano ofertę firmy PPHU Golbalux Sp. o z o.o., która proponowała niską wysokość czynszu ale dużą liczbę osób do zatrudnienia, tj. do 600 skazanych.
Taka liczba nigdy nie została osiągnięta, co więcej po prawie dwóch latach obowiązywania umowy zmniejszono liczbę zatrudnienia do 30 osób. W związku z tak drastycznym ograniczeniem liczby zatrudnionych osadzonych, umowa z firmą Golbalux stała się niekorzystna dla Służby Więziennej, dlatego też Dyrektor Generalny Służby Więziennej w lipcu br. zlecił przeprowadzenie audytu.
W wyniku ww. audytu ujawniono szereg nieprawidłowości w zakresie dzierżawy hal i zatrudniania osadzonych. (...).
Równolegle Zakład Karny w Rzeszowie pismem z dnia 24 lipca 2024 r. wypowiedział i rozwiązał ww. umowę bez zachowania okresu wypowiedzenia z wyłącznej winy dzierżawcy na podstawie naruszenia obowiązku wynikającego nie tylko z treści zawartej umowy, lecz mającego oparcie w treści art. 698 Kodeksu cywilnego, który stanowi, że bez zgody wydzierżawiającego dzierżawca nie może oddawać przedmiotu dzierżawy osobie trzeciej do bezpłatnego używania ani go poddzierżawiać, a w razie naruszenia powyższego obowiązku wydzierżawiający może dzierżawę wypowiedzieć bez zachowania terminów wypowiedzenia.
Za wypowiedzeniem umowy przemawiał również fakt prowadzenia bez uzyskanej pisemnej zgody na terenie hali produkcyjnej, znajdującej się na terenie ścisłym Zakładu Karnego w Rzeszowie, działalności gospodarczej niezgodnej z przedmiotem umowy w postaci segregowania przez podmiot trzeci rzeczy stanowiących zwroty zakupów dokonanych w sklepach internetowych, wśród których znajdowały się przedmioty mogące stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa jednostki penitencjarnej. Pracę na stanowiskach pracy związanych z wyżej wymienioną działalnością wykonywały osoby pozbawione wolności bez odpowiedniego uprzedniego przeszkolenia, z naruszeniem zasad bhp i medycyny pracy”.
Wygląda też na to, że powyższa sprawa to nie jedyny kłopot, związany z podkarpacką Służbą Więzienną. Końcem października na stronie CZSW pojawił się kolejny komunikat:
„Dyrektor Generalny Służby Więziennej skierował do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez członków byłego kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości i Służby Więziennej.
Zawiadomienie dotyczy podjęcia decyzji o budowie na Podkarpaciu pawilonu zakwaterowania osadzonych uwzględniając jedynie cele polityczne osób z byłego kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości, pomijając całkowicie interes Służby Więziennej. W wyniku tych działań wybudowano pawilon zakwaterowania osadzonych w lokalizacji niekorzystnej z punktu widzenia interesów Służby Więziennej. Dodatkowo w zawiadomieniu wskazano, że pawilon został wybudowany na obszarze, gdzie występuje duże ryzyko powodziowe i gdzie wcześniej występowały częste podtopienia, o czym podejmujący decyzję o jego budowie byli wcześniej informowani. W zawiadomieniu wskazano na możliwość naruszenia przez ww. osoby art. 231 § 1 i 2 oraz art. 296 § 1 Kodeksu karnego”.