Pięciu chętnych na budowę pumptracka w Palikówce
GMINA KRASNE, POWIAT RZESZOWSKI. Władze gminy zarezerwowały na to przedsięwzięcie nieco ponad 239 tys. zł. Cóż, wygląda na to, że aż tak tanio inwestycji nie uda się zrealizować.
Fot. Pixabay/CC0
Jeśli gmina chciałaby wyłonić wykonawcę za pierwszym podejściem, to będzie musiała dorzucić przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych. Konsorcjum spółek Jar z Kielnarowej zaproponowało bowiem cenę 299 500 zł. I jest to najniższa cena. Drugą w kolejności jest ta, zaoferowana przez rzeszowski OBO Polska, ale wynosi już 348 729 zł. Dalej jest już znacznie gorzej: 4FUN z Jeleniej Góry - 499 921 zł, Rad Tracks z Ilawy - 520 000 zł oraz BikeUniverse z Myślenić - 553 500 zł.
Budowa toru miałaby potrwać trzy miesiące od podpisania umowy z wykonawcą. Dokumentację projektową opracowała na zlecenie gminy poznańska firma „BTproject”.
Sam tor, jaki powstanie, będzie miał w sumie 161 m długości, minimum 170 cm szerokości oraz cztery zakręty o promieniu skrętu 360 stopni. Wysokość profilowanych zakrętów wynieść ma minimum 85 cm. Do tego oczywiście sporo hopków, zbudowanych tak, aby możliwe było rozpędzanie się i utrzymywanie prędkości bez konieczności np. pedałowania. Bo obiekt ma być przystosowany nie tylko do potrzeb rowerzystów, ale także rolkarzy, deskorolkarzy czy miłośników hulajnóg.
Przy torze powstać ma również duży plac z ławkami i stojakami na rowery.
