Sanok unieważnił przetarg na zakup elektrobusów
SANOK. Miasto chce zakupić dwa autobusy elektryczne wraz z całą niezbędną infrastrukturą. Zabezpieczyło na to zadanie 6 846 180 zł.
Elektryczne Ikarusy były testowane m.in. w Warszawie. Fot. ZTM Warszawa
Większość tej kwoty (5 mln zł - dotacja plus pożyczka) to pieniądze pozyskane przez miasto od NFOŚiGW z priorytetowego programu Zielony Transport Publiczny.
Do przetargu stanęły dwie firmy: Autosan (a raczej Hura Stalowa Wola, która przejęła sanocką fabrykę) oraz Electrobus Europe z Węgier (spółka produkująca elektryczne Ikarusy). Ta pierwsza zaoferowała cenę 6 948 885 zł brutto. Węgierski producent z kolei wycenił swoją ofertę na 5 590 350 zł. Ten drugi jednak odpadł w przedbiegach. Zbyt późno wpłacił wadium. Z kolei cenę oferty sanockiej fabryki miasto uznało za zbyt drogą (trochę to dziwne, bo zabrakło jedynie nieco ponad 102 tys. zł).
Przypomnijmy, zakupione autobusy - o długości od 10 do 12 m - mają pomieścić do 70 pasażerów i przejechać minimum 300 km przy pełnym obciążeniu i normalnym wykorzystaniu urządzeń znajdujących się na wyposażeniu (na jednym ładowaniu baterii typu plug-in). Pojazdy będą niskopodłogowe i dostosowane do przewozu osób niepełnosprawnych. Planowany roczny przebieg każdego z nich ma sięgnąć 153 tys. km.
W projekcie przewidziano również zakup i montaż 2 punktów ładowania. Ponadto, zaplanowano przeprowadzenie szkolenia dla co najmniej 12 osób (kierowców, mechaników, personelu inżynieryjno-technicznego) i naukę obsługi pojazdów.
.