Powiat Rzeszowski - siła inwestycji

„Imperium Zła” – politycy PiS o polityku PSL

Opublikowano: 2013-07-29 21:53:48, przez: admin, w kategorii: Polityka

PODKARPACKIE. Ostre wypowiedzi polityków Prawa i Sprawiedliwości o pośle Janie Burym z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Od lewej Kazimierz Moskal, Stanisław Ożóg i Zdzisław Pupa. Fot. Adam CyłoOd lewej Mariusz Kawa i Krystyna Skowrońska. Fot. Adam Cyło
Od lewej Kazimierz Moskal, Stanisław Ożóg i Zdzisław Pupa. Fot. Adam Cyło

Od lewej Kazimierz Moskal, Stanisław Ożóg i Zdzisław Pupa. Fot. Adam Cyło

 

Kampania wyborcza w wyborach uzupełniających do senatu w powiatach dębickim, mieleckim, kolbuszowskim, ropczycko-sędziszowskim i strzyżowskim chyba będzie ostra. Kilka dni temu poseł Jan Bury z Polskiego Stronnictwa Ludowego (szef ludowców na Podkarpaciu i jeden z liderów na szczeblu krajowym) określił PiS „wataha wygłodniałych wilków”. Dziś liderzy partii Jarosława Kaczyńskiego krytykowali lidera Stronnictwa.

Poseł Kazimierz Moskal stwierdził, że zmiana władzy w samorządzie województwa to „nadszarpnięcie imperium Jana Burego”. Dodał też, że obecny kandydat PSL i Platformy Obywatelskiej na marszałka czyli Mariusz Kawa był elementem tego imperium, które to jest „Imperium Zła”

- Każdy chciałby mieć tyle, ile on (tj. Jan Bury – przyp. red.) zagarnął – mówił Kazimierz Moskal. – On załatwia dla siebie i dla swoich kolesiów. Apelowałem już, by zamiast polityką zajął swoimi nielegalnymi biznesami.

Poseł Moskal określił także lidera PSL jako „gwałciciela zasad demokratycznych”, który „zmuszał do złamania zasady tajności glosowania”. Zapowiedział także, iż „pewno do prokuratury skierujemy”.

- Gdybym miał choć część jego zarzutów, to bym siedział na Załężu – dodał Kazimierz Moskal, powtarzając zresztą opinię wyrażoną już na sesji sejmiku, podczas której debatowano nad wnioskiem o odwołanie marszałka Mirosława Karapyty.

- Ty byś nigdy nie miał zarzutów, bo nie jesteś takim złym człowiekiem – stwierdził poseł Stanisław Ożóg.

Stanisław Ożóg odniósł się też do cytowanej przez dziennikarzy opinii Jana Burego, że głosowanie na opozycję, to zmarnowany głos.

- To głosy na Burego były chybione i stracone, co wszyscy widzą – argumentował szef PiS-u w regionie rzeszowsko-tarnobrzeskim. – Co zrobił? Że o 12 lat wydłużył czas pracy dla kobiet pracujących w rolnictwie? Że o ponad 3 mld euro mniej jest na Wspólną Polityką Rolną (unijny budżet dla rolnictwa – przyp. red.) Że w Polsce są ponad trzykrotnie mniejsze dopłaty niż w Grecji? Mogę mu zalecić więcej troski i interes regionu, a mniej o własny.

Mariusz Kawa pytany o te wypowiedzi, zwłaszcza o „Imperium Zła” stwierdził, że przekre i żałosne, ze PiS i poseł Moskal nie mają argumentów.

- Spotkaliśmy się kilka razy i oponie posła Moskala o mnie były raczej pochlebne – stwierdził Mariusz Kawa, dodając, iż może posłe przez takie wypowiedzi chce się przypodobać swoimi liderom partyjnym.

Posłanka Krystyna Skowrońska z Platformy Obywatelskiej, szefowa sztabu Mariusza Kawy stwierdziła, że mandat senatora jest wolny i nie ma możliwości wpływu na niego.

- Jak zwykle w PiS czarny piar – dodała Krystyna Skowrońska. – Chciałabym się zapytać, jak Zdzisław Pupa (sekretarz miasta Dębica – (przyp. red.) załatwiał sprawy Dębicy przy prywatyzacji PKS. Więcej działania szanowny kandydacie.

ac

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij