Nowa biografia Ignacego Łukasiewicza już w księgarniach
Książka pt. „Ignacy Łukasiewicz. Prometeusz na ludzką miarę” ukazała się 29 listopada br. nakładem Państwowego Instytutu Wydawniczego w ramach znanej serii Biografie Sławnych Ludzi. Partnerem wydania są PERN S.A. i Gaz-System S.A., firmy energetyczne.
Wynalazca lampy naftowej i pionier przemysłu naftowego Ignacy Łukasiewicz doczekał się pełnej biografii. Autorami książki jest grupa uznanych badaczy. Profesorowie Piotr Franaszek (Uniwersytet Jagielloński), Paweł Grata (Uniwersytet Rzeszowski) czy Grzegorz Zamoyski specjalizują się w dziejach gospodarczych i społecznych południowo-wschodniej Polski. Dziennikarka i pisarka Anna Kozicka-Kołaczkowska zajmuje się historią sektora energetycznego w Instytucie Polityki Energetycznej, a prof. Mariusz Ruszel jest prezesem Instytutu Polityki Energetycznej, specjalizuje się w problematyce bezpieczeństwa energetycznego. Mariusz Ruszel jest pomysłodawcą inicjatyw upamiętniających postać Łukasiewicza
Ignacy Łukasiewicz bywa kojarzony jako wynalazca lampy naftowej. Tymczasem farmaceuta z wykształcenia z oleju skalnego – jak kiedyś nazywano ropę - wydobył energię, która w kolejnych dziesięcioleciach diametralnie zmieniła rytm życia człowieka. Ropa naftowa została najważniejszym naturalnym surowcem rozwoju cywilizacji, ukształtowała oblicze współczesnego świata. Sam Łukasiewicz pisał: Ten płyn to przyszłe bogactwo kraju, to dobrobyt i pomyślność dla jego mieszkańców, to nowe źródło zarobków dla biednego ludu i nowa gałąź przemysłu, która obfite zrodzi owoce.” I robił wszystko, by tkwiący w ropie potencjał gospodarczy jak najlepiej wykorzystać.
Ignacy Łukasiewicz to postać nietuzinkowa. Jak piszą autorzy książki: „W dziejach ludzkości można znaleźć niewielu wybitnych badaczy i wynalazców, dokonujących przełomowych odkryć cywilizacyjnych, o których szybko zapominano, a pamięć o nich trzeba było przywracać przez wiele lat. Niewątpliwie do takich właśnie osób należy zaliczyć Ignacego Łukasiewicza”.
Jego życiorys jest pełen zwrotów akcji, które w efekcie złożyły się na jego zawodowy sukces, jakim była pionierska rola w rozwoju przemysłu naftowego na ziemiach polskich oraz na świecie. Skutkiem niepodległościowej działalności Łukasiewicza było osadzenie go w więzieniu, najpierw w Rzeszowie, a potem we Lwowie. Po opuszczeniu miejsca odosobnienia otrzymał przymus pozostania w stolicy zaboru austriackiego i szukając zatrudnienia, znalazł je jako pomocnik aptekarza w dużej, lwowskiej aptece „Pod Złotą Gwiazdą” u Piotra Mikolascha. Tutaj poznał Jana Zeha, z którym opracowali metodę destylacji ropy naftowej. Z inspiracji Łukasiewicza otrzymana nafta została użyta przez lwowskiego blacharza Adama Bratkowskiego w lampie, której światło umożliwiło 31 lipca 1853 roku przeprowadzenie operacji ratującej życie pacjenta.
Późniejsze życie naukowe oraz zawodowe skupiał przede wszystkim wokół ropy naftowej.
W 1854 roku wraz z Tytusem Trzecieskim i Karolem Klobassą założył pierwszą na ziemiach polskich kopalnię ropy naftowej w Bóbrce koło Krosna. Wybudował również w Ulaszowicach pod Jasłem rafinerię, która miała oczyszczać wydobywany w Bóbrce surowiec.
Pobudkami patriotycznymi kierował się całe życie, gdyż w 1863 roku z dochodów płynących z nafty wspierał powstańców styczniowych, walczących z Rosjanami w Królestwie Polskim. Angażował się również politycznie i od 1876 roku aż do śmierci był posłem do Sejmu Krajowego we Lwowie.
Warta podkreślenia jest społeczna i filantropijna działalność Ignacego Łukasiewicza. W kopalni założył kasę bratniej pomocy, do której przymusowo należeć musieli wszyscy zatrudnieni. Dzięki temu mieli zapewnioną pomoc lekarską, natomiast w przypadku śmierci pracownika kasa opłacała koszty pogrzebu, a wdowa i dzieci otrzymywały rentę. Przepracowanie dwudziestu lat w kopalni uprawniało robotnika do otrzymania emerytury, a w razie inwalidztwa spowodowanego wypadkiem przy pracy miał zapewnioną dożywotnią rentę. Ponadto Łukasiewicz wspierał finansowo okolicznych chłopów, zapewniał rozwój oświaty, zakładał kasy gminne, finansował pomoc lekarską, dotował Kościół. Autorzy książki przytaczają słowa tego wielkiego badacza i wynalazcy, gdy proszono go, aby oszczędzał: „człowiek na świecie jest jak żołnierz na warcie, dopóki żyje, pracować musi, a co zapracuje, tego do grobu nie zabierze; przyda się to dla innych ludzi”.
Książka nie tylko ukazuje różnorodne aspekty biografii Ignacego Łukasiewicza, ale również specyficzne otoczenie polityczne i społeczno-ekonomiczne Galicji okresu autonomii, istotne w kontekście jego działalności. Ponadto aneks autorzy poświęcili innemu wybitnemu Polakowi zasłużonemu dla rozwoju światowego przemysłu naftowego – Witoldowi Zglenickiemu.