Starostwo w Rzeszowie też chce mieć samochód elektryczny
POWIAT RZESZOWSKI. Na zakup takiego auta starostwo zarezerwowało 157 200 zł. I tyle być może wystarczy.
Fot. Pixabay/CC0
Do przetargu stanęło bowiem trzech oferentów. Rzeszowski Mulitruck zaproponował cenę 146 900 zł. Firma Landcar ze Starowej Góry wyceniła już ofertę nieco drożej, bo na 158 352 zł. Najdroższą ofertę złożyła łódzka firma Marvel - 166 665 zł.
A jakie auto elektryczne zamierza kupić starostwo?
Chodzi o auto osobowe, cztero lub pięciodrzwiowe o moce nie mniejszej niż 200 KM i zasięgu w cyklu mieszanym przynajmniej 380 km. Na wyposażeniu też specjalnie starostwo nie chce oszczędzać, choć w takich autach wysoki standard, to już raczej norma. Samochód ma więc mieć system zapobiegający blokowaniu kół podczas hamowania, system stabilizacji toru jazdy, poduszki powietrzne czołowe dla kierowcy i pasażera, poduszki powietrzne boczne oraz kurtyny powietrzne dla pasażerów przednich i tylnych siedzeń oraz czujniki parkowania z tyłu i kamerę cofania.
W grę wchodzi auto nowe i nieużywane, albo demonstracyjne z maksymalnym przebiegiem do 3,5 tys. km, ale wyprodukowane góra w 2020 r.
Samochód powinien zostać dostarczony w 2 miesiące od zawarcie umowy.
