Urzędnicy zapłacą za swoje błędy
Dziś wchodzi w życie ustawa o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa.
Ustawa jest niezbędna dla poprawy jakości pracy urzędów. Odpowiedzialność finansowa musi zostać wprowadzona. - Pamiętać należy jednak, że ustawa ta będzie miała zastosowanie tylko w przypadku "rażącego" naruszenia prawa, a nie np. rozbieżności interpretacyjnej. Bezpodstawne wydają się więc obawy, że po wejściu w życie ustawy nastąpi paraliż decyzyjny
Zdaniem Pracodawców RP, materialna odpowiedzialność urzędników za błędy jest koniecznością w sytuacji, gdy organy administracji nie stosują wobec przedsiębiorców zasady równości i są wobec swoich klientów po prostu nieprzyjazne, a postępowania administracyjne trwają w nieskończoność.
- Zdarzają się przypadki, że wydawane decyzje są błędne merytorycznie, co pokazują późniejsze wyroki sądów - mówi Piotr Rogowiecki, ekspert Pracodawców RP.
Ekspert zwraca uwagę, że projekt o którym mowa powinien być tylko częścią reformy administracji publicznej.
- Potrzebne jest lepsze merytorycznie przygotowanie urzędników do pracy. Nie będzie to oczywiście możliwe bez podniesienia wynagrodzeń. Nie widzimy przeszkód, aby dobrze wynagradzać dobrą pracę - mówi Piotr Rogowiecki.
Jego zdaniem musi jednak temu towarzyszyć wykluczenie takich patologii jak nepotyzm oraz traktowanie obywateli i przedsiębiorców jako petentów, a nie klientów. Póki co jednak rząd próbował przeprowadzić chaotyczne i wybiórcze zwolnienia w administracji bez szerszej strategii i koncepcji tego, jak należy budować zasoby kadrowe urzędów.
kar