Pierwszy zatrzymany samochód w tym roku na podkarpackiej granicy z Ukrainą
KORCZOWA. Na okazję do rozpoczęcia nowej statystyki podkarpaccy strażnicy graniczni długo czekać nie musieli. Ta nadarzyła się już 4 stycznia. I to tuż po północy...
Fot. BiOSG
Do kontroli na wyjazd z Polski w drogowym przejściu granicznym w Korczowej luksusowym mercedesem GLA 200d podjechał kierowca z Ukrainy. A że przy okazji auto było na czeskich numerach rejestracyjnych, to celnicy pewnie pomyśleli, że aż żal byłoby tego auta lepiej nie sprawdzić. Tym bardziej, że oszacowali wartość mercedesa na ok.95 tys. zł.
I bingo! W kilkanaście minut okazało się, że numery identyfikacyjne pojazdu zostały usunięte, a na ich miejsce umieszczono fałszywe dane. Z kolei, oryginalne numery VIN figurowały w międzynarodowych bazach (SIS) i wskazywały, iż pojazd jest poszukiwany w całej Europie. Kradzież została zgłoszona we Włoszech.
Jak informuje Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej, to pierwszy w tym roku kradziony samochód zatrzymany na podkarpackiej granicy z Ukrainą. W 2020 r. funkcjonariusze BiOSG zatrzymali łącznie 64 sztuki kradzionych pojazdów o szacunkowej wartości przekraczającej 3,5 mln zł. Najdroższe auto, Audi Q7 o szacunkowej wartości 300 tys. zł, skradzione zostało w Niemczech.